To już wiem! Ewidentnie było widać, bez żadnych niedomówień.
Wszyscy są w szoku. Mąż się ucieszył, ja jeszcze tego nie przetrawiłam. Mamy już syna, myślałam, że jednak będę miała córeczkę. A tu trzeba przestawić się na inne tory. Nigdy nie myślałam, że będziemy rodzinką z dwoma synami (co nie znaczy że to nie będzie dobrze, po prostu wyobrażałam sobie inaczej).
Plusy są oczywiście: wszystkie ciuchy będą miały zastosowanie , co w naszych realiach ma ogromne znaczenie. Będą razem mieć pokój, bawić się itd. Poza tym nie wiem, nie znam rodzinek z dwójką synów za bardzo.
Nie chcę się dołować, najważniejsze jest dla mnie , żeby było zdrowiutke, wtedy będę szczęśliwa. A córka? chyba w sferze moich marzeń pozostanie....
Cailina
17 lutego 2012, 22:38Do trzech razy sztuka, podobno;-)
NovemberRain
17 lutego 2012, 15:16Kochana, to jeszcze nic...moja znajoma miała jednego synka, później długo starali się o dziecko. Bezskutecznie. Poszli na in vitro w końcu i po którejś próbie się udało...zrobić trojaczki. Suma summarum, mają 4 chłopców :) U mnie jeszcze nic nie wiadomo. Chciałabym dziewczynkę, ale jak będzie chłopiec też się będę cieszyć. Gratuluję!
elsidka
17 lutego 2012, 13:29to trzeba robić aż wyjdzie córeczka a wszystkie i tak się będzie kochało :)
kamilla1991
17 lutego 2012, 13:06ajj ja marze wlasnie o 2, 3 chlopcach ;) moze dlatego ze mam 2 siostry ;) i juz mi sie te baby przejadly hehe
asik187
17 lutego 2012, 13:02Znam Twoje rozczarowanie :) Przezylam to samo miesiac temu...tez mialam nadzieje ze bedzie dziewczynka...tak chcialam miec corke, a teraz wiem ze to synek. Moj maz tez wniebowziety, bo wiadomo co to znaczy dla faceta:) Ale po miesiacu przetrawilam to i jestem psychicznie nastawiona ze bede miala 2 rozrabiakow:) Nie martw sie, jak go zobaczysz, przejda Ci watpliwosci....a o coreczke mozna sie jeszcze postarac....tylko co jak bedzie 3 chlopak.....:-Opozdrawiam