ale cieszyć się nim jak najbardziej można. Wczoraj zaliczyliśmy więc pierwszy rodzinny spacer. Ludzie ruszyli na rolki, rowery, spacery i co kto tam jeszcze sobie wymyśli. Pełno ich wszędzie. MY na razie spacerujemy, ale może w przyszłym tygodniu zakupimy siedzonko na rower dla małego i ruszymy na mniej oblegane ścieżki. Byłoby fantastycznie. Nie ma to jak jazda na rowerku w piękny, słoneczny dzionek :)
Dziś dietka uboga w węglowodany, nie mam pojęcia jak dam radę.
rano: twaróg z warzywami
II śniad: 2 jabłka, 1 kiwi
Przekąska 0,5 banana
Obiad : zupa warzywna, ryba
kolacja: ?
Super, już jestem głodna:)
Haydi
10 maja 2011, 21:56pogode trzeba wykorzystac
Malgoska39
10 maja 2011, 08:48noooo, też jak piszę tu MENU, to sie robie głodna... hihi