Nareszcie jest. Pierwszy dzień diety!
Witam go z ulgą, bo sama nie potrafię tak skomponować posiłków, aby przynosiło to skutek.
Poza tym jestem dziś strasznie opuchnięta. Nawet obrączka nie może mi wejść na palec. Niech już nadejdzie @, to będzie spokój.
Śniadanie:
1 kromka chleba graham, plaster szynki z indyka, pół plastra sera żółtego, 1 szkl. kefiru, 1 pomarańcza.
II śniadanie
1 kromka chleba graham, 2 plastry kiełbasy, ogórek kiszony, pół papryki
Przekąska
1 chrupki chleb, twarożek, 0,5 jabłka
Obiad
Leczo, zupa z brukselki
Kolacja
grahamka z nasionami
Haydi
28 kwietnia 2011, 08:06ładne menu :)