do osiągnięcia sukcesu pozostało mi zaledwie 5 kg.
Cieszę się, że waga się poruszyła, bo 3 tygodnie w jednym miejscu stała :)
Wczoraj
na śniadanie zjadłam serek wiejski z warzywami, na obiad ryż naturalny z sosem pieczarkowym i surówką z marchewki, kapusty kiszonej i groszku, na podwieczorek serek grani z oliwkami. W międzyczasie podjadałam cukierki kopalnioki winogronowy, rabarbarowy i o smaku lukrecji ( uwielbiam lukrecje !)
Dzisiaj
serek wiejski na śniadanie
na obiad coś muszę wykombinować z ryżu naturalnego, bo zostało mi pół torebki :)
kolacja : pieczone jabłko.
Wczoraj był dobry dzień i dostałam dobry znak z Nieba, że wszystko się zmieni.
Sypał śnieg, szlam ja, z przeciwnej strony On- szedł z bukietem kwiatów. Poznałam go po chodzie, gdy go mijałam - czas jakby wolniej przepłynął. Spojrzeliśmy na siebie i zdobyłam się na ciekawe spojrzenie i lekki uśmiech. Poszliśmy w swoje strony. Człowiek, którego kiedyś kochałam 2 lata. Poczułam się, nie smutno, nie dobiło mnie to, a poczułam się dobrze, radośnie, ze mogę wszystko i znaleźć jeszcze kogoś takiego, którego TAK pokocham :)
Sypał śnieg, szlam ja, z przeciwnej strony On- szedł z bukietem kwiatów. Poznałam go po chodzie, gdy go mijałam - czas jakby wolniej przepłynął. Spojrzeliśmy na siebie i zdobyłam się na ciekawe spojrzenie i lekki uśmiech. Poszliśmy w swoje strony. Człowiek, którego kiedyś kochałam 2 lata. Poczułam się, nie smutno, nie dobiło mnie to, a poczułam się dobrze, radośnie, ze mogę wszystko i znaleźć jeszcze kogoś takiego, którego TAK pokocham :)
Kaarolina1984
23 lutego 2013, 16:08:) Gratuluję siły :) Pewnie pokochasz jeszcze i to ze wzajemnością :) I Gratuluję sukcesu :)
aurinzu
23 lutego 2013, 13:025 kg szybko zleci :) powodzenia :) do celu już o krok jesteś !