Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
NO NIE WIERZĘ ! 65.6

Wczoraj cieszyłam się jak dziecko, ze ważę 66,6 kg, a dzisiaj jest jeszcze lepiej 65.6 !
nie mam bladego pojęcia co jest tego powodem- czy to jedzenie błonnika, czy picie herbaty i umysł przestawiony na : jedz zdrowo, a kiedy nie możesz zdrowo, to mało.
 A może to ten stres przed sesją. ...
Nawet zapytałam, czy może waga nie jest zepsuta....

Najpewniejsze jest to, ze ważę najmniej w moim domu.

Tak się cieszę ! jeszcze tylko 0.6 kg do pełnego 65 kg !
i jeszcze tylko 5 kg do cudownego 60 kg !

już nie mogę się doczekać, jak latem będę miała długie włosy i śliczny brzuszek ! i będę mogła sobie pozwolić na każdą długość spódniczki i koszulki....

DAM RADĘ !

  • ladyofdarknesss

    ladyofdarknesss

    20 stycznia 2013, 14:52

    Gratulacje ;) Pewnie ze dasz rade. Fajnie jest czytac takie optymistyczne wpisy. Od razu sie humor udziela. Milego dnia :)

  • Madanna

    Madanna

    20 stycznia 2013, 14:36

    Szalone wakacje się szykują ;)

  • spaslaczek91

    spaslaczek91

    20 stycznia 2013, 14:09

    gratuluję spadku:)

  • etcetera5891

    etcetera5891

    20 stycznia 2013, 14:05

    gratuluję... juz niedługo cel osiągniesz :) powodzenia

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.