Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 19 i 20. Podróż i ketobajgle


Nie pisałam wczoraj, bo to cały czas jest końcówka tego mega ciężkiego tygodnia:D, a wczoraj jeszcze wiozłam córę do babci na ferie. ponad 3h w jedną stronę, to już mi siły i energii nie wystarczyło na włączenie komputera wieczorem. Dzień 19 wyglądał tak:

Trochę się rozpieszczałam:). Zwłaszcza, że znalazłam w netto ketobajgle:

Cena spora a sam produkt dupy nie urywa. Chyba wolę robić sama:). Ale będę szukać dalej;).

Wczoraj za to jedzenie trochę w biegu. Śniadanie jeszcze trzyma parametry (naleśnik keto z pastą z serka i awokado, salami z indyka i warzywami):

Potem w drodze batonik proteinowy, a u mamy wątróbka. Jak u mamy to tylko wieprzowa. Do tego z chlebkiem pieczonym przez tatę. Pycha.:

Kolacja na takim zmęczeniu po podróży, że nawet mi się nie chciało robić zdjęcia. Zwykła bagietka ze zwykłym serem i szynką. Nawet nie miałam siły wpisywać w fitatu. Może dziś wpiszę. A może będę do końca życia żyła w niepewności:D. Jogi i kroków brak. I jeszcze tylko do niedzieli nie mam do siebie o to pretensji;). 

  • annna1978

    annna1978

    23 stycznia 2025, 09:24

    Te keto naleśniki wyglądają zachęcająco, podasz przepis?

    • Sophia1729

      Sophia1729

      23 stycznia 2025, 09:31

      Miksuję jajko z odrobiną śmietanki 18% (tak robiłam teraz i dodałam jeszcze łyżeczkę ostropestu) albo serka mascarpone, albo skyru i smażę prawie jak naleśniki - naleśniki raczej bez tłuszczu albo z odrobinką, a te na ciut większej kapce oliwy rozprowadzonej dokładnie po całej patelni. No i musi być bardzo dobrze rozgrzana i nie można za wcześnie przewracać jak nie chcesz żeby się rozpadły - trochę mi zajęło zanim się nauczyłam :D.

    • annna1978

      annna1978

      23 stycznia 2025, 11:30

      Dzięki 😘

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.