Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Początek


No to zaczynam. Pamiętnik, bo przecież nie karierę w odchudzaniu. Odchudzałam się pewnie z kilkanaście razy, zwykle nawet skutecznie, o tyle, o ile. Już od kilku lat jednak nie osiągnęłam wymarzonej wagi ok. 72 kg. Teraz przytyłam. Osiągnęłam 99,4 kg z powodów różnych, lecz nie czas na wymówki. Ciężko mi zawiązać sznurówki, bolą mnie kolana, które nadwyrężone na siłowni nie mogą się zregenerować. Ale to już lekarz oceni. Jutro zaczynam dietę kapuścianą. Kupiłam sobie zupy, owoce i warzywa, przygotowałam się mentalnie. Za tydzień mam imprezę, a i po świętach detox się przyda. Spokojnie, po ewentualnych dietach i lekkim schudnięciu wrócę do bardziej racjonalnego odżywiania choćby dlatego, że zacznę intensywniej ćwiczyć. Dzisiaj zrobię rowerek. Krótko, bo kolana. Przygotuję dzisiaj tą zupę i owocowo-warzywną sałatkę do pracy. To, do jutra.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.