Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jutro mój pierwszy dzień.


Po trochu czuje eksytację jutrzejszym wyzwaniem, a zarazem chęć zjedzenia słodyczy na zapas. Z pewnością zjadłam dziś więcej kcal niż w poprzednich dniach.

Podoba mi się dieta, pokazała mi przede wszystkim, że w ogóle nie jadłam owoców i jadłam ciągle te same warzywa: ziemniak, pomidor, cukinia, cebula...

Pomimo, że lubię gotować i jestem w kuchni kreatywna za dużo jadłam węglowodanów. 

Myślę, że do mojego przytycia przyczyniło się złe samopoczucie. 

Jestem zmęczoną mamą. Jedzenie dawało mi chyba jakieś poczucie szczęścia?

Zauwazyłam też, że w lustrze wydaje mi się, że jestem chudsza niż w rzeczywostości... Dopiero na zdjęciach widzę jaka jest prawda.

Bardzo chcę by mi się udało.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.