Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 46


Pisze teraz póki mam chwilę czasu, bo dzisiaj znowu zapowiada się intensywny dzień. Trochę latania po mieście, a nawet bardzo trochę, bo samochód jedzie dziś do mechanika 🥴 pompa paliwa bye, najprawdopodobniej czeka mnie też przekładka silnika bo podobno panewki stukają, także wyjdzie taniej wymienić silnik niż robić remont silnika + kupować nową pompę paliwa, o matko, nie sądziłam, że powiedzenie "BMW - będziesz miał wydatki" tak szybko się u mnie sprawdzi 😬  pech to pech. Trudno. Muszę się z tym pogodzić i jak najszybciej naprawić, bo bez auta jak bez ręki, chociaż na jedno dobrze wyjdzie, bo więcej będę chodzić z buta niż dotychczas, pomoże w wyzwaniu 😁 btw. Ja już po dwóch śniadaniach i myślę co tu na obiad zjeść i to najlepiej na miescie 🤔 jak zwykle te same dylematy. Dobrego dnia!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.