W roku 2006 niejaka wróżka Vitalia przepowiedziała mi: " Za 5 lat 85kg ważyć będziesz, jeśli ńie zmienisz jadła swego!" Uśmiałam się - 75 kg to dużo, owszem, ale bez żartów! Więcej na pewno nie przytyję... i jeszcze haha...
Ekhm...Dziś waże stówkę.Nie, przepraszam, OLBRZYMIE, TŁUSTE 100 KG! Mam kłopoty z serduchem. Wykupiłam dietę smacznie dopasowaną. Wyjdę z tego kalectwa. Bo muszę i chcę!
austia
23 czerwca 2012, 10:07trzymam kciuki!