Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Słodycze, słodycze, więcej słodyczy


To były niekorzystne dni. Miesiące wręcz. :v 

Wszystko zaczęło się w marcu, feralnym marcu. Moje życie się jako tako w nim zepsuło i trwa to do dzisiaj. Czego najbardziej mi żal? Diety. Dzisiaj też zawaliłam. A jutro... kto wie? Staram się, jak mogę, ale kurczę.

Dzisiaj chociaż poćwiczę. Nic wielkiego, VS angel legs, 6 min waist od blogilates i może pupę. Będę robiła na zmianę. Raz pupa, a raz brzuch. c: 

Trzymajcie kciuki, żebym poćwiczyla.

Może później napiszę, papa x

  • silvaanestii

    silvaanestii

    19 czerwca 2016, 20:35

    Wazne by cos zrobic :) masz problem rozumiem ale nie rob sobie wiecej problemow zla dieta i brakiem cwiczen. Kazdy ma klopoty wazne by stawiac im czolo. Nie poddawaj sie :*

  • spelnioneMarzenie

    spelnioneMarzenie

    19 czerwca 2016, 20:33

    slodycze to moja najwieksza zmora! trzymam kciuki za cwiczenia :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.