"Trzymaj się z dala od ludzi, którzy próbują pomniejszać twoje ambicje. Mali ludzie zawsze tak robią, a naprawdę wielcy sprawiają, że czujesz, że i ty możesz być wielki."
Hej
Dawno nie zaglądałam tutaj, z dziesięć dni, ale postanowiłam wrócić i zacząć regularniej dodawać wpisy. Moje wymiary się zmieniły, na szczęście na lepsze
Talia - 77 cm (było 80 cm)
Biodra - 95,5 cm (było 97 cm)
Udo - 58 cm (było 61 cm)
Klatka piersiowa - 92 cm (było 95 cm)
Łydka - 33 cm (było 35 cm)
Ale zmieniło się coś jeszcze. Wiecie, naturalnie, ludzie widzą mnie co raz szczuplejszą, mówią, że chudnę w oczach! Ale ja... Ja tego nie widzę. Gdy staję przed lustrem widzę się jakby grubszą, jestem co raz mniej zadowolona. Wydaję mi się (a może i nie), że tyję, ale przyjaciółka, mama, babcia, sąsiadka, dziwaczny sąsiad... Oni twierdzą, że jestem co raz szczuplejsza. Gdy nauczycielka spotkała mnie ostatnio w sklepie stwierdziła, że bardzo zeszczuplałam, i żebym nie przesadziła. Ale to nie moja wina, że ja tego nie widzę, prawda? Nie wiem, co mam robić. Bo wiem, że choroby zaczynają się właśnie od tego. Ale myślę, że mnie to nie spotka, mam za duże uprzedzenie przed nimi. Nie spotka mnie to. Nie, nie, nie, nie, nie.
Nie.
Wczoraj ćwiczyłam hiit (no i ćwiczenia na określone partie ciała), wyczerpujące, ale poczułam się świetnie! Myślę, że na stałe zagoszczą w moich ćwiczeniach. Nie robię ich (hiit) długo, niecałe dziesięć minut, ale dopiero z tym zaczynam.
Do następnego, unicorn x
motywacja.
angelisia69
29 stycznia 2016, 14:37jak inni zauwazaja to napewno sie dzieje!Ale my zawsze pesymistycznie patrzymy na siebie i za wszelka cene staramy sie wyszukiwac wady,mimo ze zyskalysmy wile zalet :P takie z nas babsztyle i tyle ;-)
Unicorn.
30 stycznia 2016, 14:27Hah, no racja ;D
spelnioneMarzenie
29 stycznia 2016, 12:06ladne spadki :)
Unicorn.
29 stycznia 2016, 12:07Ojej, jak szybko skomentowałaś ;3 Dziękuję! :)<3