Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
09. Dopadła mnie melancholia


... więc większość moich notek przez następnych kilka dni będzie przygnębiająca, niemotywująca i beznadziejna, mająca zero do mojej diety, ćwiczeń i innych rzeczy.

Nie wiem, dlaczego ostatnio jestem taka, a nie inna. Ale uczucia, które tłumiłam przez poprzednie kilkanaście miesięcy zaczynają ze mnie uciekać. Zachowuję się, jakbym zwariowała, serio, koleżanki pytały mnie, czy coś brałam... 

Najpierw zachowuję się jak dziecko, zaraz potem jak osoba z kilkudziesięcioletnim życiowym stażem. Pamiętam, że dokładny rok temu pisałam w moim papierowym pamiętniku, że na razie udaje mi się trzymać to w sobie, ale to w końcu ze mnie wypłynie.

I stało się.

'paradoksy

gdy zabiłeś mnie już tysiąc razy

a ja nadal tu jestem'

...

Papa 

x

  • angelisia69

    angelisia69

    28 listopada 2015, 03:57

    to wyrzucaj swoje zale,nie dus ich w sobie.taki pamietnik moze byc twoim terapeuta ;-)

    • Unicorn.

      Unicorn.

      28 listopada 2015, 12:52

      Oj tak, od razu, gdy napisałam tę notatkę poczułam się lepiej :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.