Cześć.
Och dziewczyny, co za paskudny dzień mnie czeka ... Muszę patrzeć na zakochane pary chodzące za rączkę i buziające się na każdym możliwym kroku ! I tak już wczoraj musiałam uśmiechać się i być miła dla moich koleżanek, które są zakochane i potrzebują mojej pomocy ... Jedna przyszła pożyczyć sukienkę, druga dzwoniła spytać co może kupić dla chłopaka a trzecia przychodzi żebym zrobiła jej makijaż bo idzie na randkę ... A ja kolejny rok spędzam walentynki sama w domu, w starych dresach, bez makijażu, z książką i kubkiem kawy. Idealnie ... Tak, a muszę wspomnieć, że też jestem zakochana ... Tak, nadal w Panu B ... Od długiego czasu i nie umiem zapomnieć, z tego powodu jest mi tak smutno ...
Ale miałam dziś dziwny sen ... Poszłam spać o 4 bo wciągnęła mnie książka ... Zamknęłam oczy i odleciałam w sekundzie ... Śniłam, że czytałam książkę a przede mną wszystko się działo i dotyczyło mnie ... Oczywiście "czytałam" Greya ... To było takie dziwne, nawet przez sen siedziałam i uważałam, że mi nie mogą się przydarzyć miłe rzeczy ... Smutne ...
Rzygam serduszkami na facebooku, kwejkach, bestach i tych wszystkich stronach ... AMEN
W nocy z żalu czytając książkę zjadłam prawie cały słoiczek czekolady ... Och jak żałuję !!! Po prostu nie mogłam się powstrzymać ... Nigdy już jej nie kupię ! OBiecuje ...
FierceGyal
14 lutego 2013, 22:09Kiedyś musi się w końcu ułożyć... ;)
neees
14 lutego 2013, 13:33widzę, że sama nie jestem. kolejne walentynki w domu sama. trzymaj się :)
pati0109
14 lutego 2013, 12:11Ja spedzam walentynki z mama,wiec tez dupy nie urywa... Masakra.
Martusiia1929
14 lutego 2013, 11:30Pomyśl sobie jaka będziesz szczęśliwa gdy w końcu w te całe śmieszne walentynki będziesz miała u boku swojego ukochanego!:) Nie ma co się załamywać.Pozdrawiam.;*
winterwind
14 lutego 2013, 11:23Nie tylko Ciebie to czeka... wszedzie zakochani, a tu trzeba samemu... Dobrze, że choć książki są.