Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
kolejny nowy dzień.


Czuję się cholernie źle. Leżąc w łóżku okrywam się puchową kołdrą z chusteczek higienicznych. Czyż to nie jest przykre ?  Moja dieta posunęła się zbyt daleko ? Kiedy pomyślę o czymś tłustym np. o oleju czuję jak zbiera mi się na wymioty. Dziś zjadłam kotleta mielonego i do tej pory bolą mnie jelita. Dlaczego waga od 3 tygodni stoi w miejscu się pytam ?! To przez małe ilości wchłanianej wody ? hm ? Boję się, że do tego pięknego dnia ( 20 stycznia ) nie dam rady schudnąć. Może to głupie, ale proszę o chociaż kilka słów otuchy ; ))

Czy spędzimy jeszcze kiedyś tak cudowną noc w kawą, kocem i z sobą nawzajem  ? Tęsknie.

  • biteme

    biteme

    7 listopada 2011, 18:42

    Oczywiście, że dasz radę. I będziesz wyglądać przepięknie ;)

  • galoshes

    galoshes

    6 listopada 2011, 23:59

    Trzymam za Ciebie kciuki! Co do wagi - może za mało wody pijesz w ciągu dnia? Albo za mało, hm, 'wydalasz'.

  • undefeated

    undefeated

    5 listopada 2011, 10:04

    a co tu się chwalić jak to było dawno. Czasami tylko wraca taki cudowny obraz ; )

  • bogata

    bogata

    4 listopada 2011, 22:36

    ta ostatnia linijka ? nie chwalilas sie :D damy rade! nie przejmuj sie... :*

  • reiven

    reiven

    4 listopada 2011, 20:27

    trzymam kciuki!! zobaczysz, waga w końcu się ruszy i Cię mile zaskoczy

  • Kinia199

    Kinia199

    4 listopada 2011, 20:11

    Nie mam pojęcia o co chodzi z tym tłuszczem,ale dodam Ci otuchy ---------> ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.