Remont w pokoju zaliczony w niecałe dwa dni, jestem usatysfakcjonowana i bardzo zadowolona z efektu. Nie mogę się wciąż napatrzeć na swoje odświeżone, piękne cztery kąty. Kilka zmian w umeblowaniu i pokój od razu stał się przyjaźniejszy, większy i bardziej przejrzysty.
Dziś rano na śniadanko miks papryki czerwonej z żółtą i połówka grejpfruta. Na drugie śniadanie połówka grejpfruta i kubeczek owocowego jogurtu, a na obiad planuję zjeść naleśniczka z kremem czekoladowym i połowę grejpfruta. Ostatnio mam straszną manię na ten owoc i jem go zachłannie, praktycznie do każdego posiłku. Nie jest kaloryczny, smakuje wybornie i jak dla mnie daje uczucie sytości - jestem jak najbardziej na tak!
Dziś wyjście na miasto do kina. Jestem naprawdę ciekawa czy uda mi się wytrwać poza domem ponad trzy godziny. Będę walczyć. :P
Kiedyś w końcu moje zdrowie musi wrócić choć na tyle, bym mogła wychodzić z domu na jakąś chwilę.
Trzymam kciuki za samą siebie!
macieklink
10 stycznia 2016, 13:45na co do kina ? :P
Tysialke
10 stycznia 2016, 19:26Joy :)