Cześć Słodziaczki :)
- Pisze co Was z tym co w temacie. Moja " walka " zaczęła się, gdy w szafie zobaczyłam starą skakankę. Hmm. I zaczęłam okropnym tempem skakać jak szalona po chyba 4 dniu skoczyłam 1565 razy i spaliłam 50,2 kcal. Bylam bardzo zadowolona. Dobry wynik jak na 4 dzień.. ale to co się działo z moimi mięśniami.. łydek i brzucha! Łydki mi spuchły i sprawiały ból. Więc przestałam skakać na 2 dni, żeby dojść do siebie.. dziś postanowiłam, że zacznę skakaś od "nowa" przyzwyczajając swoje mięśnie.. ;) skoczyłam tylko 500 razy i spaliłam 22,7 kcal, dlatego że rano zaczął mi się okres i boli mnie brzuch. Trzymajcie kciuki i ja również za Was trzymam.
tycityci
19 kwietnia 2014, 23:36Komentarz został usunięty
ariss
19 kwietnia 2014, 19:49jak obliczyłaś ile spaliłaś kcal? :)
tycityci
19 kwietnia 2014, 23:39Mam skakanke, która mi to oblicza:) kupiłam ja w biedronce jakiś rok temu:)
veronica222
19 kwietnia 2014, 18:44Trzymam, trzymam te kciuki. ;)
tycityci
19 kwietnia 2014, 23:39Dziękuje! :)
Dariaaaaaaaaaa
19 kwietnia 2014, 18:34Dasz radę i na pewno uda ci się schudnąć.
tycityci
19 kwietnia 2014, 18:37dziękuje za wiarę, mam nadzieje, że tak właśnie będzie ;) pozdrawiam!