Otóż, po dwóch dniach diety oczyszczającej jabłkowej, moja waga rano, pokazała 54,9 kg Czyli zostałam "oczyszczona" o jakiś kilogram .!!!! Bosko, prawda? I chciałam napisać, że ta opinia, o tym, że jabłko rozpycha żołądek - u mnie się nie sprawdziła. Dwa dni jedzenia praktycznie samych jabłek - i dzisiaj nie mogłam w siebie wcisnąć normalnego śniadania i kolacji. Byłam wręcz objedzona.
Dzisiaj dzień niezwykle męczący. Nie ćwiczyłam co prawda, ale cały dzień byłam na nogach - doprowadzam mieszkanie do ładu, po remoncie. jest tyle roboty, że głowa mała. Nie miałam nawet czasu, żeby się spokojnie napić kawy. Niedawno skończyłam sprzątać, ale tylko na dziś, jeszcze do porządkowania masa rzeczy została, ale moje nogi już się trzęsły ze zmęczenia. Siedzę więc teraz, z laptopem na łóżeczku i odpoczywam w końcu. A jak wam minął dzień? Na odpoczynku?ćwiczeniach?
Moje dzisiejsze menu:
Śniadanie: 2 listki sałaty rzymskiej, pół papryki zielonej, ogórek małosolny, grahamka, 4 plasterki wędliny suchej, kleik z siemieniem lnianym i otrębami. SUMA: 405 kcal
II śniadanie: jogurt i jogobella light zamrożona jako lód.SUMA: 260 kcal
Obiad: kapuśniak domowy . SUMA: 300 kcal
Kolacja: brokuły, 2 mace razowe, jajko na twardo, 2 liście sałaty rzymskiej, pół papryki zielonej, pół marchewki, w sosie musztardowo - czosnkowym Pyszne:) SUMA: 299 kcal
Obiad: kapuśniak domowy . SUMA: 300 kcal
Kolacja: brokuły, 2 mace razowe, jajko na twardo, 2 liście sałaty rzymskiej, pół papryki zielonej, pół marchewki, w sosie musztardowo - czosnkowym Pyszne:) SUMA: 299 kcal
ŁĄCZNIE: 1274 kcal. Troszkę mało, no ale cóż, jestem zalatana, nie mam czasu gotować przez ten remont. A poza tym jest mi zbyt gorąco - żeby stać przy kuchence i cudować z jedzeniem:) Ale jutro się poprawię, kupiłam już boczniaki, usmażę sobie na obiad:) SŁOWO! A swoją drogą jestem ciekawa, czy po tych dwóch dniach jabłkowych, i dzisiejszym dniu jedzenia normalnego, waga nie wróci do 56 kg....jak myślicie? nie przestawię jeszcze może paska, poczekam do jutra, zważę się raniuśko
Buziaki kochane!
Maryśka!
Buziaki kochane!
Maryśka!
Shirayuki
13 lipca 2010, 17:06O... nie spodziewałam się, że aż 1 kg schudniesz ;)
12034
13 lipca 2010, 15:29Nie. To nie twój komentarz mnie tak zdenerwował. Nie mam Ci za złe, ze wytykasz moje błędy żywieniowe. Chodzi mi o komentarz po tym jak zjadłam pączka i pewna osoba mi napisała, że nie powinnam już nic do końca dnia jeść, chociaż pączka zjadłam rano(ale nie napisałem, że to było rano) to tylko o to chodzi.
klaudia801
13 lipca 2010, 00:18Podziwiam za ten wspanialy wynik !!! Jestem pod wrazeniem :) Chetnie czytam przepisy i motywuje sie kiedy widze ze jednak jak sie chce to sie da :)
poziomkowa1986
12 lipca 2010, 22:51Też muszę spróbować z jabłuszkowymi pysznościami :)
Sylwunia54
12 lipca 2010, 21:26Wiec moze i ja spróbuję skoro moja teria (hihi) okazała sie nietrafna.. :) Pozdrawiam.. :)
kunia333
12 lipca 2010, 21:25Niom właśnie wypiłam i aż mnie zbiera na wymioty:);p
TwardaJa
12 lipca 2010, 20:15to tak: Generalnie, jesz same jabłka. 3-5 razy dziennie, z nabiałem ewentualnie. Nie pije się kawy i herbaty czarnej. Ale wariantów jest tyle, że i te dwa dni jabłek, to było za mało, haha, jutro znowu sobie zrobię koktajl;) Ale pamiętajmy, że to dieta oczyszczająca, a nie odchudzająca. Dlatego kilogramy mogą wrócić. Ale ja się po niej czuję lepiej - miałam dużo energii do sprzątania po remoncie:) A nie piłam nawet kawy! "Dieta Jabłkowa Przez 1–2 dni jedz tylko jabłka, ale w dowolnej ilości. Zawierają one pektyny, które wymiatają z przewodu pokarmowego zalegające resztki, a pieczone poprawiają pracę trzustki i wątroby. Na przykład na śniadanie zjedz surowe jabłka, na obiad pieczone, a na kolację surówkę z jabłek doprawioną jogurtem. Pij zieloną herbatę, sok z jabłek i herbatkę jabłkową." informacje wzięłam też i stąd: https://vitalia.pl/349/jablkowa-dieta-oczyszczajaca/ https://vitalia.pl/trzydniowe-diety-oczyszczajace/
Grubolina
12 lipca 2010, 20:07No to superowo! :) Trzymam kciuki, coby waga nie wróciła, bo ja też sobie taką oczyszczającą dietę zafunduję, a co :) Pysznie gotujesz, a przynajmniej pysznie to wygląda :) Jest gdzieś jakieś info o tej jabłkowej dietce, czy po prostu jabłka pod każdą postacią? Czy ilość jabłek jest ograniczona?