Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
ha:D


niom.... wcześniejszy wpis, był bez kolacji.

kolacja:
- bułka wieloziarnista fitness
- twaróg chudy
- brzoskwinia
- i coś słodkiego : kawałek karpatki :D ( i zero wyrzutów sumienia )
                        Suma:  335 kcal +karpatka którą oceniam na pyszne 400 kcal:D    735 kcal.

Łącznie dzisiaj wyszło: 1850.
A właśnie wróciłam z moim mężczyzną, z biegania :)  pohasaliśmy łącznie 50 minut w parku a potem jeszcze 8 minut na nogi ćwiczonek i rozciąganko. Wyliczyłam, że około 400 - 450 kcal spalonych an wieczornym treningu, więc karpatka nie spędzi mi snu z powiek:)

tak więc dzień uważam , za bardzo zdrowy i smaczny:D
A jak wam minął dzień? mam nadzieje, że równie ruchliwo, smacznie i niskokalorycznie :D
Buziaki Kochane:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.