Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wracam po 5 miesiącach by osiągnąć to, co już
dawno sobie zaplanowałam....


Hej Myszki :**

Wracam po 5 miesiącach :D Tak długo mnie tu nie było, że nie wiem czy ktokolwiek mnie jeszcze pamięta :D

Dobra wiadomość jest taka, że ustawiając pasek wagi 5 mcy temu ważyłąm 72.5 kg. Dzisiaj stanęłam na wadze, która pokazała dokładnie 72.5 :D (oczywiscie to nie jest tak, że przez ten czas ciągle ważyłam tyle samo, oczywiscie zdaje sobie sprawę że w wakacje przytyłam, potem zrzucałam, ale waga wahała się mnie więcej o 1-2 kg co miesiąc , więc uważam to za mały sukces, że nie przytyłam :D

Dlaczego mnie nie było przez 5 mcy? Niestety cały semestr siedziałam w książkach.... bardzo ciężki semestr miałam, w zasadzie, to prowadziłam siedzący tryb życia przez pół roku, na zajęciach do popołudnia siedziałam, a jak wracalam to zjadłam obiad i siedziałam ucząc się i tak codziennie.... o ćwiczeniach nie było mowy.... w tygodniu i weekendy musiałam się uczyć, moja średnia ćwiczeń to było 2 , max 3 razy w miesiącu, więc straszliwie mało w porównaniu do wcześniejszych miesięcy kiedy to ćwiczyłam codziennie.... jestem zasiedziana, czuje się jak flak taki :D mięsnie to już na pewno zniknęły i zostały zastąpione przez tłuszczyk :D


w II semestrze, naprawdę będzie luźniej :D nie jakos super luźno, ale lepiej :D


Jakie mam cele?
W końcu, zrzucić cały zbędny tłuszcz, umięśnić ciało i w końcu czuć się dobrze w swoim ciele... tak jakbym tego chciała... Mój plan... zrzucić 10 kg... Byłoby extra jakby udało się do końca czerwca, żeby na wakacje już wyglądać pięknie, ale wiem że może się to troszkę opóźnić, albo przyspieczyć... nie wiem... nie wyznaczam konkretnych dat... wyznaczam sobie CEL, który chcę w końcu osiągnąć, już tyle osiągnęłam... nie poddam się na finishu :) Chcę w końcu założyć krótkie spodenki, bikini, miniówki i czuć się dobrze.... Chcę być najlepszą wersją siebie... 
Z dietą większych problemów nie miałam, aczkolwiek nieraz wpadło coś niezdrowego. Teraz dieta absolutna bez grzechów, i co najważniejsze ćwiczenia !! których to niesamowicie potrzebuje !! planuje 3-4 razy w tyg... chciałabym codziennie, ale wiem że to nierealne... jak będzie 3 x to już będzie extra :)

Bardzo proszę o wsparcie :)

Tusiak

  • malasarenkaa

    malasarenkaa

    27 lutego 2015, 11:25

    Co studiujesz ?

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.