Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Końcówka września a 7 jeszcze nie widać... :P


Witam Szprotki :*

Ostatni tydzień września a tu do 7 z przodu brakuje mi 1,6 kg. Do niedzieli pewnie  nie wyrobię, ale nie załamię się z tego powodu.. no mialam taki plan, no ale cóż.... tydzień później też będzie ok :) ważne, że tak niedużo mi już brakuje i niesamowicie cieszę się z tego powodu :)
Dzisiejszy dzionek minął na pakowaniu ... oj już niedużo mi zostało, ale jutro będę kończyć... mam cały jutrzejszy dzień... ciekawe jak to wszystko będzie.. jacy ludzie będą itp itd :P troche sie boje... niestety nalezę do osób, którym zaklimatyzowanie się zajmuje dość trochę czasu... 

Jedzenie:
9.10 owsianka z jabłkiem
11.30 kawa zbożowa
15.00 gotowane mięso z indyka, kasza gryczana, sałatka z pomidorów
17.30 serek wiejski, pomidor

Ćw:
ćw modelujące 30 min, aerobik 30 min, spalacz tłuszczu 15 min, hula hop 15 min, ćwiczenia na ręce i ramiona 20 min

Buziaki :*


  • sextothebeat

    sextothebeat

    28 września 2012, 09:32

    uśmiechaj się szeroko to ludzie od razu Cię polubią :):*

  • Victorious

    Victorious

    27 września 2012, 20:49

    dzień mam jeden gdy nie liczę kalorii, a trzymam dietę - niedziela. nie podjadam więc pozwolki jem do/zamiast posiłków i nie są to dni tylko rzeczy w miesiącu: alkox4 fastfoodx3 słodycze większex3 niezdrowy posiłek domowyx2 hihi polecam coś takiego :) a 7 zobaczysz juz nie dlugo! ja nie widzialam 6 od trzech lat musze ja zobaczyc teraz aaaaah. ale ty malutko jesz, wiem, ze sie powtarzam no ale serio malo - moze waga leci przez to wolniej? noz to ja czuje sie jak slon przy tobie serio. buziaki!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.