Witam Kochane Laseczki :*
Dzisiaj nieoczekiwanie musiałam jechać do Krakowa załatwić pewne sprawy ( tak jak kiedyś pisałam mieszkam od Krka jakies 100 km)... :P W związku z tym jedzenie nie było w 100% takie jak trzeba (ale nic kalorycznego.. wszystko pod kontrolą) .... zawsze będąc w galerii miałam w zwyczaju jeść bułkę czosnkową.. ale oczywiscie tego przyzwyczajenia zaprzestałam i aby zapobiec głodowi w tymże miejscu zrobiłam sobie w domu pełnoziarnistą bułeczkę z wędzonym łososiem, więc jest dobrze :D... do domu wróciłam kolo 17 strasznie padnięta dlatego nie ćwiczyłam tak strasznie dużo, ale jest ok :)
Bardzo dziękuję wszystkim za komentarze i wsparcie:* niestety ostatnimi czasmi wchodziłam tylko na V. żeby dodac szybko wpis i nie mialam czasu Was poczytać, ale jutro jest niedziela, więc zaległości wszystkie nadrobie :* stale o Was myśle... :)
Szczerze Wam powiem, ze naprawdę niespodziewałam się, że ta strona ( a raczej ludzie, którzy ją tworzą) będzie mi tak pomocna, tak naprawdę dzięki Wam wszystkim mam motywację i ciągle walczę... :) jestem pewna, że gdyby nie Wy to bym juz dawno skonczyla moje zmagania... a tak? z dnia na dzień mam coraz większe chęci.. i nawet jak się załamię chwilowo to po krótkim czasie znowu mam siłe by wstać... Teraz NIE WYOBRAŻAM sobie mojego odchudzania bez vitalii.. bez VITALIJEK :*
Dziękuję z całego serca... w końcu wierzę, że nadejdzie ten dzień, w którym będę się czuła w swojej skórze idealnie :* ściskam Was i przytulam :***
Jedzenie:
7.15 serek wiejski lekki, bułka pełnoziarnista, pół pomidora
10.45 mała activia
15.10 bułka pełnoziarnista z wędzonym łososiem i szpinakiem
17.40 sałatka (same warzywa+tuńczyk)
Ćw:
ćwiczenia modelujące 30 min, spalacz tłuszczu 15 min, taniec brzucha 15 min, hula hop 15 min
Buziaki :* :*
karmelciastkoczekolada1987
15 września 2012, 21:15No to się dzisiaj nalatałaś maleńka:). Mobilizujesz mnie do ćwiczeń bo praktycznie każdego dnia dajesz czadu swojemu tłuszczykowi a ja szukam tylko wymówek:)
ratmon
15 września 2012, 20:04jejku,jak Ty mało jesz. Nie jestes na tym glodna? Powiem Tobie,ze ja kiedys tez tak jadlam :/ Ale chudnie sie od jedzenia,a nie od niejedzenia !:-)