Niby 1 kg, ale nie ścigam się, nie spieszę, nie mam w planach schudnąć do imprezy, wakacji - nic podobnego. Mam to, na co sama zapracowałam i tak jak powoli doprowadziłam się do stanu otyłości, tak powoli chcę z niego wyjść.
Wiem, że to takie solidne - 1 kg a nie po wyjściu z WC :)))))
Kalorie: w tym dniu nie liczyłam, bardziej na instynkt, ale nie obżerałam się też. Wieczorem cyrk z Gabrysiem :)
Wysiłek: intensywny trening cardio ze skakanką Fitappy, trening modelujący plecy i ramiona też Fitappy
Hantelki: 2 kg i 4 kg