Moje girki... Czuję je dziś...
Ponad 13tys. Kroków xD
Dziś mały relaksik z kumpela i niestety wpadły 2 piwka :( a było tak ładnie. No cóż czasami mała wpadka się zdarzy heh
Plan na jutro trening :) trzymanie się dietki :)
Oby tylko nogi nie bolały....
Padało dziś u nas i tak wiatr zacinał deszczem że miałam mokro w butach heh na szczęście już sieszuszyny xD
Dziś ponarzekam haha
Mojeeeee giiirkiiiii 🤣🤣🤣🤣
Laurka1980
29 stycznia 2020, 06:53Nie przejmuj się, od 2 piw jeszcze nikt nie umarł ;)
justi_cb
29 stycznia 2020, 06:02Trochę relaksu każdemu się należy ;)
cudmalinka
28 stycznia 2020, 23:57Czasami wpadka też potrzebna. Zabieranie organizmowi wszystkiego co do tej pory miał to dla niego też szok, więc od czasu do czasu uważam, że raz na tydzień można sobie pozwolić na małe co nie co