Właśnie natrafiłam przypadkowo na tzw "dietę pod grupy krwi". Ja mam "0" i jak bym miała wierzyć w to co piszą to bym się załamała.. wszystko to co jem (dużo zboża , błonnika produktów mlecznych- bo właściwie tylko tym się żywię + warzywa i owoce) jest mi ZAKAZANE.. Natomiast powinnam jeść dużo miecha - za czym nie przepadam, i ryb- co jest drogie.
Dlatego chciała bym znać Wasze opinie na ten temat.. ja narazi obstaję przy tym, że to bzdury (oby)
A puki co stosuje "dietę biedronkową" :P tanią i pełną zbóż i nabiału .. niestety wykupili mi błonnik:( może dowiozą jeszcze..
25 dzień bez słodyczy. A to mój ulubiony twarożek, musicie go spróbować..
koralina1987
9 sierpnia 2011, 12:15blonnik u nas tez wykupili, ale juz nie dowiezli...i zjadlam tylko 2 opakowania......a cena byla dobra... :(
eversunshine1994
4 sierpnia 2011, 18:36hmmm... a ja zapasy błonnika właśnie zrobiłam :/....
.PeggyBrown.
28 lipca 2011, 19:50też czytałam kiedyś o tej diecie i się załamałam :D to co było zakazane dla mojej grupy uwielbiam
Droll
28 lipca 2011, 17:42Wystarczy słuchać swojego ciała :)
ikikowa
28 lipca 2011, 16:54Ja mam grupę krwi A - więc jestem typem pasterskim. Ale wcale tak nie jest! Kocham mięso. Po prostu uwielbiam. Ostatnio u kuzynki czytałam czego nie powinnam jeść. Okazało się, że 3/4 rzeczy które kocham nie powinnam spożywać. Chrzanić grupę krwi! Jem to co lubię i tyle :)
rob35
28 lipca 2011, 16:48mam 0 i przepadam za mięsem - oddałabym wszystkie bułki świata za udko kurczaka i wszystkie słodycze za kiełbasę; wyobraź sobie, że choć schudłam na idealnej dla mnie (mięcho, mięcho!) diecie Dukana 10 kg, zaczęła mi nawalać trzustka; wnioski oczywiste - żywić się trzdeba mądrze, a nie zgodnie z grupą krwi
0naaa
28 lipca 2011, 16:43też mam 0 i też nie lubię mięsa .. ;/