Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
9 mm
16 czerwca 2009
Dokładnie tyle mierzy moja Kropeczka;). Wczoraj byłam kolejny raz u lekarza, za pierwszym razem Kropeczka była za mała i trzeba było badanie powtórzyć. Czuję się doskonale, ale Pani Doktor woli abym nie ćwiczyła, zaleciła mi tylko spacery, ale wczoraj wyprosiłam na niej jazdę na roweku stacjonarnym, powiedziała, że moge spróbować. Wogóle tyle się naczytałam o sporcie w ciąży i aktywności fizycznej, ale lekarze przynajmniej Ci których ja znam, bądź moje znajome całkowice odradzają jakąkolwiek gimnastykę. No cóż mam tylko nadzieję, że nie przybędzie mnie wyjątkowo dużo z moimi tendencjami do tycia, jak coś to za rok będę walczyć od nowa z Wami na Vitali. Pozdrawiam gorąco i życzę sukcesów. A i bym zapomniała, wiecie co wczoraj słyszałam?? Bicie serduszka mojej dzidzi, powiem Wam, że takie momenty zostają w pamieci chyba na zawsze!!!!!
Madziaaa24
17 czerwca 2009, 18:41ja idę 1 lipca na USG pierwsze...już się doczekac nie mogę to jest naprawdę cudowne uczucie;)) mnie też brakuję sportu ahhh może jak mi miną plamienia wrócę na basen i na rowerek stacjonarny!! Pozdrawiam;))
promyczekslonca
16 czerwca 2009, 13:03OOOOjjjj jak fajnie,że jest ktoś w ciąży! gratuluję!!!! będę do Ciebie zaglądała!