Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
ale o co chodzi
6 kwietnia 2011
no wlasnie pytam o co? weszlam dzis na wage po tygodniu diety i musze przyznac nie byla to dieta tylko z nazwy bo na serio sie pilnowalam jadlam grzecznie i wogole a tam 1,5 kg wiecej heheheh. nawet nie chce mi sie tego komentowac bo po co, moze u mnie dziala to odwrotnie jak bede jesc to bede chudnac, ale nie bede probowac, wczoraj w koncu weszlam na rower po miesiecznej chyba przerwie, nie chcialo mi sie jak nie wiem co, lezalam juz w lozku i patrzylam jak moje dziecko spi, i mysle sobie, ze szybko zasypiam bo za jakies 2 godziny sie przebudzi i leze i nic zasnac nie umiem i wylazlam z tego lozka i pojechalam 40 min, lepsze to niz nic. Ok uciekam, pozdrawiam wszystkie czytajace mnie Vitalijki
Kenzo1976
7 kwietnia 2011, 23:135 małych posiłków dziennie, zero słodkiego, smażonego, tłustego, gazowańców za to dużo wody mineralnej niegazowanej, ćwiczenia raz godzinkę dziennie, spacerki z dzieciaczkiem :) Trzeba jesć regularnie, co 3 godziny , nie podjadać pomiędzy posiłkami, nie jesć w nocy , sniadanie obowiązkowe, kolacja już nie koniecznie jak by co ... chcę ci pomóc ... pozdrawiam :)))))
Kaja...
7 kwietnia 2011, 13:19Nie ma się co stresować:). Mi od wczoraj przybyło 1,5kg, ale organizm miewa czasem gorsze dni:). Pamiętaj, że 1,5-2kg to może być woda, która się niepotrzebnie zbiera i za chwilę znika (nie wiem dokładnie jak to działa, ale tak jest i już:) ). Miłego dnia:)
TanCerca
6 kwietnia 2011, 11:26niedlugo zacznie waga spadac.. po prostu organizm zakomunikowal sobie ze dostaje ograniczone ilosci pokarmow i sie zbunowal, ale nie martw sie .. minie :))