Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
2.03.2014
2 marca 2014
Idzie wiosna i teraz trzeba się mocno wziąć. Zrobiłam sobie tydzień przerwy,zerwanie z chłopakiem... Na szczęście nie odbiło to się na wadze , jest nawet lepiej . Jak nie ma się humoru to nie ma się ochoty żeby ćwiczyć ,nawet mi się wstać po jedzenie nie chciało. Najgorsze chwile już minęły. Wczoraj ćwiczyłam turbo ale zjadłam popcorn i chipsy ... Źle! Dziś już kompletnie wracam do tego co było, regularne posiłki i regularne ćwiczenia. Zrobiłam turbo z Chodakowską, abs z Mel B i trochę skakanki .Już po prysznicu i teraz chwila relaksu i do nauki. Najgorsze jest to że w tygodniu nie mam czasu i siły żeby robić ćwiczenia , trzeba się wziąć w garść. Powodzenia wszystkim w dalszej walce. Do wakacji zostało 116 dni. 116 dni walki! :)