Hej,
wpadłem na małą chwileczkę, żeby się pochwalić śniadankiem. Wiem, że straszny ze mnie chwalipięta, ale jeśli ktoś kupuje na targu świeżutkie warzywa to, dlaczego by ich nie pokazać?:D Pogoda na pomorzu jest dość specyficzna. Słońce w połączeniu z chłodnym wiatrem i temp. sięgającą maksymalnie 14 st., daje się we znaki :P
W roli głównej:
bułka grahamka, sałata, pomidor, rzodkiewka, szczypiorek, polędwiczka :)
youcandothis
2 maja 2013, 16:52takie sniadania są najlepsze ! uwielbiam :)
cambiolavita
2 maja 2013, 10:09Wow, jestem pod wrazeniem Twojego zapalu do przyrzadzania zdrowych posilkow i dzielenia sie tymi efektami tutaj na Vitalii! Mezczyzni jednak potrafia czasem pozytywnie zaskoczyc... :)
arcenciel
2 maja 2013, 09:55Ta pogoda w Gdańsku doprowadza mnie do szału :D A śniadanie piękne!!!
DoWhateverYouWant
2 maja 2013, 09:52Też bym się pochwaliła :D Wiatr i słońce - możesz się opalać!
Anankeee
2 maja 2013, 09:44Pycha:)