Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Erfolg.


Alo alo!

Sukces... w pracy ( po raz kolejny) częstowano mnie plackiem, który wyglądał bardziej niż apetycznie:) No ale silna wola była mocniejsza i tym sposobem, mija 50. dzień bez grama słodyczy w ustach :) Muszę jednak przyznać, że pokusa sięgnięcia po coś niezdrowego jest duża. Póki co daję radę ...

...i zamiast tego (jak dawniej):


zdecydowanie wolę kiełki brokuła :)


# udanego wieczora
  • slabamotywacja

    slabamotywacja

    22 lutego 2013, 17:12

    znam to uczucie ale mam nadzieję,że dasz radę. trzymam kciuki

  • SummerBeauty1990

    SummerBeauty1990

    20 lutego 2013, 08:32

    Mój rekord to 92 dni bez słodyczy, ale nie chcę mówić co było potem, żeby Cię nie zniechęcać :D Gratuluję :)

  • Niecierpliwa1980

    Niecierpliwa1980

    19 lutego 2013, 20:19

    Gratulacje! Tak trzymaj!

  • jmcp94

    jmcp94

    19 lutego 2013, 19:16

    No i tak trzymać ! :)

  • svana

    svana

    19 lutego 2013, 18:53

    kocham kiełki:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.