Dzisiaj odważyłam się wejść na wagę i jestem załamana. Od wakacji z bieganiem przybyło mi ponad 4 kg. Teraz nie ma już wymówek, muszę naprawdę wziąć się w garść. Wyznaczam sobie cel do 8 marca! Wtedy mam wielki dzień, podczas którego chcę czuć się pewna siebie, bo będzie mi to potrzebne. Chciałabym chudnąć zdrowo, kilogram tygodniowo, więc jeśli się zawezmę uda mi się zrzucić 5 kg.
Odstawiłam tabletki antykoncepcyjne. Nie mam pojęcia jak teraz przeżyje moje okropne bóle miesiączkowe, ale nie chciałam się już niczym truć... Za 2 lata chcemy mieć dziecko, więc już teraz czas o siebie zadbać.
Dużo piję, trzymam się postanowienia z pokrzywą i ziołami mnicha, nie piję też normalnej kawy tylko zbożową Anatola, jest przepyszna :)
Wczoraj znowu nie starczyło mi doby, pracowałam do 2.00 nad ranem, nie miałam czasu na ćwiczenia.. Dzisiaj nic mnie aż tak nie nagli, więc dam radę poćwiczyć, może nawet spróbuję z tym workiem :)
Wczoraj zjadłam:
Śniadanie: płatki pełnoziarniste z chia i miodem
II śniadanie: Monte
Obiad: Hamburger własnej produkcji + trochę frytek (Hamburger - kotlet z mięsa mielonego pieczony w piekarniku, bułka razowa, sałata lodowa, pepperoni, cebulka, plaster sera, sos z jogurtu naturalnego, kiełki rzodkiewki)
Kolacja: 3 mandarynki i gruszka
No to teraz zdjęcia... Wrzucone w jeden folder z tymi z wakacji, wyglądają tragicznie.
I obiecany w tytule humor...:)
fake-queen
20 stycznia 2016, 09:165kg do marca to bułka z masłem. :) o boooooże bułeczka świeża z masełkiem, czemu ja się tak dobijam? :D
tricked_beauty
20 stycznia 2016, 10:47hahaha :D
edditteb
20 stycznia 2016, 08:46baaa, u nas w mieście odśnieżone i posypane haha żartuje, nie wszędzie tak pięknie. ale kto nie ryzykuje... :D
edditteb
19 stycznia 2016, 15:35buty mam najzwyklejsze adidasy, takie tanie :p co prawda kupiłam je do uprawiania sportu ale zupełnie innego :p ale na mrozie i śniegu też spisuja się rewelacyjnie :)
tricked_beauty
19 stycznia 2016, 16:41Ja w moich wyszłam i nie mogłam ustać na tym lodzie... Tyle, że mieszkam na wsi, bez chodników, zawsze biegłam podobczem... Powinnam może zainwestować w raki :D
edditteb
19 stycznia 2016, 15:12oooj a powinnaś, polecam :)!!
tricked_beauty
19 stycznia 2016, 15:20Biegałam przez 4 miesiące prawie codziennie, więc wiem o czym mówisz :) Ale obawiam się trochę o moją odporność, bo bardzo łatwo wpadam w zapalenie zatok i dlatego chyba zima i bieganie to nie dla mnie...:) Ty biegasz? Jeśli tak to jakie buty się spiszą w takich warunkach?
edditteb
19 stycznia 2016, 14:24jeśli biegasz, to się mierz, a wagę odstaw w kąt :)
tricked_beauty
19 stycznia 2016, 14:28Już nie, w zimę nie mogę się zebrać ;)
spelnioneMarzenie
19 stycznia 2016, 13:54dasz rade kochana :)