nie było mnie dość długo, ale nic się nie zmieniło; nadal ciągle jestem w pracy, nadal nie mam na nic czasu, nadal nie zaczęłam chodzić na fitness i wciążważę 76 kg - bosko!! nieprawdaż..!!
jutro jedziemy do Gruczna na festiwal smaków, kolejna okazja do wyżerki, ale generalnie mam jeden cel - złapać kontakt na jakiegoś gospodarza, który sam robi wędlinki,mięcho i tp , bo tego ze sklepu to się jeść nie da; generalnie kupujemy w almie, tam jeszcze jest smaczne mięsko, tylko ceny trochę pojechane; więc może się uda ekologicznie, smacznie i taniej:)
savelianka
21 sierpnia 2010, 19:28:)