Witam Wszystkich!
Dawno mnie tu nie było, a tu taaakie zmiany na stronie. A u mnie wciąż tak samo - do zgubienia tym razem dużo więcej, jednak człowiek się starzeje i organizm już nie ten :( Ale co nas nie zabije to nas wzmocni, więc kolejna szansa przede mną. Podchodzę do tematu po raz kolejny i oczywiście jak zawsze SERIO! Do wiosny coraz bliżej, a ja po urodzeniu 2 dzieci i 8 godzinach dziennie za biurkiem + dojazd do pracy samochodem nie wyglądam dobrze. Teraz nastąpią radykalne zmiany i tu UWAGA taram... taram... zakupiłam sobie dietę Vitalii ze strony BEBIO (promowanej Ewą Chodakowską - a myślę sobie dam dziewczynie szansę, co mi pozostało, tonący brzytwy się chwyta czy jakoś tak) . Mąż najpierw mnie wyśmiał, potem skomentował, że będzie jak zwykle, ale w końcu wyskoczył z 99 zeta i takowa ułożona specjalnie dla mnie dieta pojawi się na moim koncie w niedzielę po 11. Całe szczęście bo będę musiała jeszcze zakupy zrobić, a chcę zacząć jak zawsze od poniedziałku :) Baaardzo bym chciała znaleźć czas na wpisy tutaj i dzielenie się z Wami moimi postępami lub też ich brakiem. Jeśli uda mi się po znajomości może rozciągnąć dobę przynajmniej o 2 godziny to postaram się włączyć w to wszystko jeszcze ćwiczenia (może tej brzytwy - znaczy się Pani Ewy). Aktualnie pozostaje wierna mojej ukochanej ZUMBIE (średnio 2 razy w tygodniu). Teraz weekend czyli czas ostatniej rozpusty, a potem sami wiecie co, do dzieła! Zajrzę tu w niedzielę i podzielę się z wami moim zdaniem na temat wspomnianej diety - jestem bardzo ciekawa co to będzie. Oby te 99 zł nie poszło jak zwykle w błoto.
A odkryłam tu taką ciekawostkę jak WYZWANIA i nawet jedno założyłam. Tak na spokojnie 5 kg do końca kwietnia, myślę że damy radę, najwyżej zsumujemy :) Zapraszam serdecznie!
katy-waity
13 marca 2015, 23:24ja jestem na diecie vitalii' smacznie dopasowana" i jestem bardzo zadowlona,wiec mysle ze Ci tez sie spodoba,powodzenia:)
sloneeeczko2587
13 marca 2015, 22:50Oby się udało najważniejsze zęby kolejny raz się nie poddać
ertna
13 marca 2015, 22:22Trzymam kciuki... Powodzonka w realizacji wyznaczonych celów :-)