Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Reykjavik godz. 05 z hakiem


Wściec sie można. Wstaje na nocne opróżnianie zbiornika i zasnąć nie mogę. Chrupię pieczywko z białym smarowidłem, bo trzeba nakarmić Sonię. Dziewczynka dokazuje zamiast grzecznie leżeć z gółwka wstawioną w kanał rodny mamusi i szykować sie do wyjścia. Wyczytałam, że tak powinno być a ona zamiast tego  harcuje w najlepsze i boksuje moje jajniki niczym gruszki treningowe. Auć! 
Nic. Robię drugie podejście do spania. 

godz. 8.10
Spanie nie wyszło, co najwyżej drzemka. Za to skurcze... coś tam się odbywa. Liczę.
Tomek został ze mną w domu. 
Taaaa... Tomek ma wolny dzień, wobec tego śpi sobie w najlepsze, Majka w przedszkolu a ja skupiona na swoich wciąż nieregularnych skurczach szukam sobie miejsca. Pozmywałam naczynia ale to nie to. Wezmę prysznic, umyję głowę. Jestem gotowa. 
Pozdrawiam wszystkie czekające razem ze mną.

godz. 15.53
Wpis o tym, jakie to wszystko nuuudne, skurcze niemrawe, dzwoniłam juz do położnej żeby sie pożalić. Nie ma co jeszcze jechać do szpitala, bo odeślą z powrotem. Dopiero jak będą takie solidne i co ok 5 min. Ja się zanudzę, jak leżę w łóżku to przysypiam, nawet skurcze przysypiam! Ja chcę mocne kopniaki! W tym tempie to ja dziś nie urodzę...

godz. 20.24
Jak mówiłam, nie urodzę, no nie dziś. Wszystko minęło.

  • joanna1966

    joanna1966

    15 września 2009, 07:44

    iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii...????!

  • joanna1966

    joanna1966

    14 września 2009, 15:36

    naczynia??? eee...lepsza byłaby szmata i pucowanie podłogi, albo schody? może leć na klatkę schodową? a makłowicz był, łaził po takich księzycowych wertepach i jajka wsadzał do dziury z gorącą wodą, a potem dzyźdał nimi po brązowym chlebie, który to wcześniej wygrzebał z ...ziemi...Co za dziwny kraj..i oszczędny! to wy prądu i gazu nie używacie wcale???? Ps. jajka były oczywiście od kury, nie od makłowicza!

  • kasiapelasia34

    kasiapelasia34

    14 września 2009, 11:43

    Złapałam się na tym, że zaczynam czekać razem z wami.... teraz to już niedługo, chociaż się dłuży :-) Trzymam kciuki!!

  • joanna1966

    joanna1966

    14 września 2009, 07:58

    Urodzisz żarłoczne dziecko:))) I sama powiedz, gdzie Sonia tak ma się spieszyć jak na dworze ze 13 stopni i leje - poczeka jeszcze chwilę na babie lato...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.