Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Buuuuuuu i fuj


Poobcinalo mi pamietnik i to ostrym narzedziem jakims. Dzieki Nonos za informacje. Czyzby cenzura? W domowych pieleszach pokombinuje co z tym fantem zrobic, bo mi sie to NIE PODOBA!!!
Nic a nic nie rozumię. Na moim domowym kompku wszystko gra, wpisy są w całości Co począć tedy? Może to róznica oprogramowania. Zostaje pokombinować w antypieleszach pracowych. 
Wybieram sie na pocztę właśnie bo mamcia moja uwielbia obdarowywać nas paczuszkami z różnościami i jedna czeka na odbiór. Później gaz do dechy i do Ikei po łóżeczko dla małej niedojrzałej. 
Alez ja dziś jestem w kłótliwym nastroju! wszystko mnie denerwuje. Ide sobie. Jak mi przejdzie to dam znać. 
  • nonos

    nonos

    30 lipca 2009, 11:24

    A te duże akapity to sama robisz, czy jakiś komputerowy troll je wycina? W jakimś pamiętniku widziałam komentarz, że to może chodzi o styl (?) lekki czy coś takiego. Że wtedy rozwala się widok. Działaj dzioucha, działaj:)

  • aganarczu

    aganarczu

    29 lipca 2009, 15:41

    czasami widok strony jest taki obciety ale jak sie wejdzie w dodanie komentarza to wtedy mozna przeczytac caly wpis w pelnej wersji. Szczegolnie to dotyczy tzw nowej szaty.

  • anekdzbanek22

    anekdzbanek22

    29 lipca 2009, 14:42

    pamiętnik? jak to możliwe?

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.