Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
W owsiankowym klubie.



Owsianka. Owsianeczka. Uwielbiam z wyboru. Mam znowu jedną odchudzająca się w pracy, Fanny - młoda blondi z warkoczem, która z miną męczennicy co rano wcina mikrofalowo zagrzaną owsiankę z bananem lub jabłkiem. Widać ze zapał ma do odchudzania choć jednocześnie kompletnie brakuje jej energii do pracy. Oprócz owsianki jada też jogurt, owoca a na kolację rybe lub kurczaka z warzywami. Zapija soczkiem z kartonika. Mam wrażenie ze moje odchudzanie przy koleżance nie wygląda zbyt ambitnie. Powzięłam postanowienia. A takie
-zrobić coś z niepiciem
-jadać jakakolwiek surowiznę, w tym owoce i marchewki, choć raz lub jedną sztukę 
dziennie
-wieczorem nie kłapac paszczą w celach konsumpcyjnych
- zrobić użytek z rowerka w sypialni oraz steppera
Węglowodany  już ograniczyłam. W tłuszczach nigdy sie nie lubowałam wiec z tym 0 problemu. Rowerkiem przejechałam po 20 minut dziennie (proszę nie śmiac się za glośno!) Słodycze .... przecież się staram! jako tako...Jak na początek - jestem całkiem zadowolona choć lustro strasznie mnie denerwuje. 

A teraz powracam do tytułowej owsianki bo to przeciez o niej miałam wspomnieć. Tak mnie Anka19799 dziś natchnęła przy okazji.I sobie w celach owsiankowych poszperałam w necie. Znalazłam genialna alternatywę chyba nie tylko dla tych co owsiankę celebrują.   Coś jak flapjack tyle ze duuużo mniej słodkie. 
1/4 szkl. oleju
2 jajka
2 łyżki cukru muscovado
1 i 2/3 szkl. mleka 
3 szkl. płatków owsianych
1/4 łyżeczki soli
1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia

Wszystko wymieszać (można to zrobić poprzedniego dnia) i piec 40 minut w 180°C w wysmarowanej tłuszczem formie 22x22xm.

Ja oczywiście dosłodziłam stewiowym proszkiem i miodem, dodałam orzechy i rodzynki. Pycha! 
Moja krajanka jeszcze gorąca pokrojona na porcje.

  • MizEatAlot

    MizEatAlot

    3 marca 2012, 21:33

    Anka19799 wyjęła mi z ust komentarz (nie pierwszy raz zreszta). Ta owsianka może być odpowiedzia na moje problemy ze znalezieniem potraw, które są sycące, smaczne, dietetyczny i pakowalne do torby, pozdrawiam!

  • rumita

    rumita

    13 lutego 2012, 11:29

    Ja, ja i ja tez zapisuje sie do owsiankowego klubu :) Dzieki za przepis - REWELACJA !!! Wrocilisma z krasnobrodu, wypoczeci, ośnieżeni i z myslami jasnymi w glowach :)) ... niestraszne nam mrozy (bylo -30) chlopaki smigaja na stoku, az mnie skreca z zazdrosci ze im tak łatwo poszla nauka, Wiktor pobija wszelkie rekordy predkosci i przyprawia mnie o dygot w sercu bo pędzi na stoku bez strachu i opamietania. Moze i ja sie odwaze ale w przyszlym roku :). Wszystkiego dobrego, do uslyszenia

  • nanuska6778

    nanuska6778

    7 lutego 2012, 17:28

    Prysznic w zmywaniu emocji jak najbardziej:-) I porycczec mozna, i sie nie wyda:-))) A gdzie Ty pracujes, ze tak Ci niedobrze? Chyba nie w kamienio... pardon, lodolomach?:-))) Wiesz, dzieciary potrafia byc nieznosne. Szczegolnie w tej szkole - prywatnej, luksusowej i cotylko... Aczkolwiek rodzice bywaja jeszcze nieznosniejsi:-)))

  • Anka19799

    Anka19799

    6 lutego 2012, 15:10

    Bardzo to praktyczne, bo mozna sobie zapakowac taka porcje do szkoly/pracy/na wycieczke, jako zdrowa i sycaca przekaske/posilek. pozdrawiam i na pewno skorzystam!

  • livebox

    livebox

    6 lutego 2012, 08:49

    Wygląda przepysznie. Na pewno wypróbuję przepis.

  • Basik72

    Basik72

    5 lutego 2012, 12:55

    Nie napisałaś czy koleżanka ma się z czego odchudzać,ale już na starcie jej cierpiętnicza mina nie wróży jej nic dobrego - z takim nastawieniem, "poświęcaniem się" daleko nie zajdzie i szybko da sobie spokój z odchudzaniem. Bo przecież w chudnięciu niesamowicie ważne jest nastawienie psychiczne, wiara w sukces no i oczywiście odpowiednia motywacja :) Dlatego nie patrz na koleżankę, tylko sama nastaw się psychicznie pozytywnie i do dzieła!!!

  • DominikaSW

    DominikaSW

    5 lutego 2012, 12:06

    wygląda pysznie:) ja uwielbiam owsianki, kiedys przeglądałam tu cudowne foto menu jednej vitalijki, miała tak boskie zdjecia owiasnek, wymyślne, cudowne, kolorowe! zaczelam wiec tez wymyslac... owsianki z bananem, z musem jabłkowym, z pokruszona czekolada itd:) ps. co do nart to powinnas spróbowac i zabrac też swoje dziewczyny:) ja w ten weekend uczyłam na Wieżycy 9 latka i 3 latkę:) wyszło bosko, 9 latek śmiga już na dużej górce...a 3 latka...hmm:) boje sie jej bo dziewczyna nie zna strachu:) chyba spróbuje z nią za rok:) bo mysle ze nawet jakby złamała wszystkie kończyny to i tak zjeżdzała by dalej na "krechę" :D

  • lekkajaklen

    lekkajaklen

    5 lutego 2012, 10:41

    krajanka wygląda świetnie! ja muszę się prrzeprosić z owsianką, bo ostatnio jakoś podupadły nasze relacje ;p

  • Jodzi

    Jodzi

    5 lutego 2012, 08:55

    Wrzuć przepis na tą owsiankę bo super wygląda.Swoją drogą ja codziennie rano zjadam owsiankę i chyba nigdy mi się nie znudzi.Miłej niedzieli.

  • nanuska6778

    nanuska6778

    4 lutego 2012, 23:47

    A Ona sie musi odchudzac, czy Jej sie wydaje, ze musi?:-) Ciekawie ta owsianka wyglada. W ogole sie zastanawiam, dlaczego zawsze uwazalam, ze nie lubie owsianki? To chyba szkodliwy wplyw ksiazek przeczytanych w dziecinstwie, w ktorych bohaterowie byli nia karmiani i szczerze jej nienaiwidzili:-))) No, niech juz to slonce do Was zawita:-)

  • SylwiaOna

    SylwiaOna

    4 lutego 2012, 22:38

    odrobina silnej woli, konkretne postanowienie i mozna zdziałac duzo:)czego ci bardzooo zycze

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.