Witajcie skarby moje kochane
Skonsultowałam się dzisiaj z lekarzem i zmieniam plany co do diety
Przechodzę ze ścisłej na mieszaną bo po tak długim czasie mogę zakwasić oragnizm i będzie płacz , mam nadzieję że już tego nie zrobiłam.
Wróciłam przed chwilą z zakupów , kupiłam serki wiejskie , szynkę , pomidory , warzywa ... zdrowym jedzeniem bez węglowodanów i ćwiczeniami muszę powoli wychodzić z diety będę dalej chudła ale troszkę w innym systemie.
Zważyłam się jednak bo lekarz kazał się dzisiaj zważyć żeby wiedzieć ile mam od dnia mieszanej.
Schudłam 2,5 kg cieszę się bardzo , teraz kolejne 6 kg będę się pozbywać w troszkę inny sposób.
Jestem smutna , ale tylko troszkę , wiem że w takiej sytuacji rozsądek bierzę górę . Przecież nie jestem rozchisteryzowaną małolatą która musi mieć wszystko tu i teraz.
Mam miesiąc czasu do tego 15 grudnia ( 5 tygodni) na spokojnie - myślę że zobaczę 6 z przodu
Idę na herbatkę do teściowej i jak wrócę wskakuję na rower na pół godzinki chociaż , bo od czegoś muszę zacząć
Miłego dnia
Ps. zmieniam paseczek już na 74 kg
Skonsultowałam się dzisiaj z lekarzem i zmieniam plany co do diety
Przechodzę ze ścisłej na mieszaną bo po tak długim czasie mogę zakwasić oragnizm i będzie płacz , mam nadzieję że już tego nie zrobiłam.
Wróciłam przed chwilą z zakupów , kupiłam serki wiejskie , szynkę , pomidory , warzywa ... zdrowym jedzeniem bez węglowodanów i ćwiczeniami muszę powoli wychodzić z diety będę dalej chudła ale troszkę w innym systemie.
Zważyłam się jednak bo lekarz kazał się dzisiaj zważyć żeby wiedzieć ile mam od dnia mieszanej.
Schudłam 2,5 kg cieszę się bardzo , teraz kolejne 6 kg będę się pozbywać w troszkę inny sposób.
Jestem smutna , ale tylko troszkę , wiem że w takiej sytuacji rozsądek bierzę górę . Przecież nie jestem rozchisteryzowaną małolatą która musi mieć wszystko tu i teraz.
Mam miesiąc czasu do tego 15 grudnia ( 5 tygodni) na spokojnie - myślę że zobaczę 6 z przodu
Idę na herbatkę do teściowej i jak wrócę wskakuję na rower na pół godzinki chociaż , bo od czegoś muszę zacząć
Miłego dnia
Ps. zmieniam paseczek już na 74 kg
Hajat
8 listopada 2013, 00:13Dasz radę. Trzymam kciuki.
endorfinkaa
7 listopada 2013, 18:25super, dasz radę, cierpliwości :)
MichasiaK
7 listopada 2013, 16:57Świetny wynik... Grzeczną dziewnczynka i mądry lekarz:) Kochana damy rade... fitnesik, rowerki.... biało-zielono... co się nie ma udać? Kto jeśli nie my VITALIJKI :D
margolix
7 listopada 2013, 16:41Batonik był dobry- smak tiramisu! ;D musi nam się udać...
MllaGrubaskaa
7 listopada 2013, 16:40Rozsądna dziewczynka jesteś :) Cieszę się że tak ładnie się słuchasz lekarza, zdrówko najważniejsze i nie warto go sobie marnować tylko po to żeby parę kilo zgubić w szybszym tempie. Spadek bardzo ładny :)
tolerancja2012
7 listopada 2013, 15:49Dzieki dziewczyny troszkę mi żal kończyć , ale rozsądek wie co robi :) mam 5 tygodni i 6 kg - nie ma bata muszę to zrzucic :)
polishpsycho32
7 listopada 2013, 15:35swietnie kochana....Mysle ze spokojnie ujrzysz 6 z przodu. do swiat ..a moze i wczesniej.Ladnie schudlas i nie ma co zdrowka narazac.
margolix
7 listopada 2013, 15:31Zdrowie przede wszystkim.. Gratuluję Ci bardzo spadku ;* Już tylko 5 kg do 6 z przodu :D U mnie tak samo:D
Pusieczka
7 listopada 2013, 15:09zazdroszcze ;-) a co za diete stosujesz?
ewela22.ewelina
7 listopada 2013, 14:38dobrze ze jestes rozsadna zdrowie wazniejsze:) wiec powodzonka!