No kruszynki nie ma lekko , nie oszukujmy się dieta wymaga bardzo silnej woli... ale nie mogę się poddać , muszę wytrwać do 15.12 zostało już niewiele czasu a jest co zrzucać.
1 dzień mija koszmarnie :) - po 3 dniach objawy mijają , a dzisiaj dopiero dzień 1.
Mam o tyle szczęście , że mam wolne 2 tygodnie i mogę sobie odpoczywać kiedy chcę i ilę chcę. Gotowanie dla rodzinki troszkę mnie drażni ale nie mam wyjścia.... - gotować muszę , zakupy robić też muszę.
1 dzień mija koszmarnie :) - po 3 dniach objawy mijają , a dzisiaj dopiero dzień 1.
Mam o tyle szczęście , że mam wolne 2 tygodnie i mogę sobie odpoczywać kiedy chcę i ilę chcę. Gotowanie dla rodzinki troszkę mnie drażni ale nie mam wyjścia.... - gotować muszę , zakupy robić też muszę.
Jedynie co mnie trzyma przy silnej motywacji to ten
15. 12 i mina moich zazdrosnych koleżanek które jeszcze 3 miesiące temu widziały mnie jako grubą babę z wagą prawie 100 kg :) więc jak mnie zobaczą z wagą 68 kg to będą miały cudowny wieczór :) hehe
15. 12 i mina moich zazdrosnych koleżanek które jeszcze 3 miesiące temu widziały mnie jako grubą babę z wagą prawie 100 kg :) więc jak mnie zobaczą z wagą 68 kg to będą miały cudowny wieczór :) hehe
angelina.wroclaw
26 września 2013, 22:26trzymam za ciebie kciuki chudnij:)
margolix
26 września 2013, 20:37Nie znam tej diety ile można schudnąć?
MllaGrubaskaa
26 września 2013, 20:10To moja warzywno-owocowa przy Twojej cambridge to pikuś ;))
blakin
26 września 2013, 20:02Hihi chitry plan;)
jolakosa
26 września 2013, 18:52wytrzymałam kiedyś na tej diecie 18 dni 6 kilo spadlo