No i po świętach , rano się martwiłam że waga pokazała + 1 kg , to było rano....
Spodziewam się , że jutro po tych 2 dniach będzie około + 3kg dałam dzisiaj czadu...
Teraz leżę jak opity kleszcz hehe , ale obiecuję i sobie i wam że od jutro wracam na ścisłą dietę :)
Trochę mi smutno , że żeby schudnąć to tak muszę się namęczyć o każdy stracony kg , a odzyskuję go tak szybko no ale cóż , trzeba to przeżyć :*
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
mulwabulwaiziemniaki
3 kwietnia 2013, 21:24Też mnie to denerwuje! ;( TO takie niesprawiedliwe!! ;p
marta803
2 kwietnia 2013, 21:20Hehe wsio jest ok :) stawy siadaly jak w ciazy bylam za duza waga :/ teraz jest git nie czuje zadnego bolu
tolerancja2012
2 kwietnia 2013, 20:24oj tak właśnie mi się pizza piecze , ale dziewczyny od jutra z ręką na sercu wracam i raz dwa to zgubię , słowo :)
grgr83
2 kwietnia 2013, 19:23Aj zrzucimy to szybko :)
blakin
2 kwietnia 2013, 16:49... i się nie poddawać:)
tolerancja2012
2 kwietnia 2013, 16:14miała być od dzisiaj dieta ... będzie od jutra hehe
PuszystaMamuska
2 kwietnia 2013, 06:55Nie tylko Ty tak masz.... Pozdrawiam poświątecznie!
tolerancja2012
1 kwietnia 2013, 19:16dobra dziewczynki to trzymam was za słowo jutro od rana bierzemy się ostro do roboty :)
x001x
1 kwietnia 2013, 19:15Oj tam oj tam.... Spalimy to wszystko :))) można było troszkę! Też tak muszę walczyc, ale samy radę!
nelly.
1 kwietnia 2013, 19:14Ja też właśnie odzyskałam kilogram..
tolerancja2012
1 kwietnia 2013, 19:12No niby tak , ale ja brałam bardzo dużo sterydów leczniczych i z tąd też te paskudne kg.Wiem , że schudnąć to wielkie wyzwanie , dlatego od jutro ostro się biorę a w sumie nie od jutra a już od teraz:) damy radę nie ma się co łamać prawda ??:)
.Piugeth.
1 kwietnia 2013, 19:10niestety - tak to już jest :) ale pamiętaj, że tych kilogramów, których chcesz się pozbyć też w jeden weekend nie nazbierałaś :) ja tyłam całe życie, dlatego wiem, że chudnięcie musi też trochę potrwać ;)