Przełom.. dla mnie przełom. Na wadze dzisiaj................. 7 z przodu. !!!! Jeszcze niepewne, bo 79,9, ale jestem tak szczęśliwa.. Nie wiem nawet co napisać.. przepraszam za złą jakość zdjęcia, ale musiałam to uwiecznić :) Kiedyś dla mnie dziewczyny o wadze 80 kg, były chudzinkami :) I jestem taka dumna że teraz i ja nią jestem:) Poza tym miałam to zdjęcie wstawić jutro, ale przed jutrzejszym spotkaniem z M. nie mogę spać.. myślę jak to będzie.. Jak tylko go widzę, nogi mi się uginają, jest najpiękniejszym mężczyzną na świecie. Bije na łopatki faceta z nowego teledysku J.LO, którym jest ciachem... Jestem tak niedoświadczona w randkowaniu. Czasem słucham jak dziewczyny rozmawiają: " Byłam w klubie, poznałam tego, poszliśmy tam, byliśmy tu, ale już mi się nie podoba bo poznałam innego". A ja? Kurczę, całe życie w domu, odkąd poszłam na studia tyle się odmieniło. Schudłam, poznałam fajnych ludzi, z czasem zaczęłam wychodzić z domu, na imprezy, spotkania, do klubów, barów.. a jutro idę na randkę z przytojnym fajnym chłopakiem. I wiecie co? Postanowiłam korzystać z tego, co daje mi los, bo gdzieś tam myślę, że chce mi zrekompensować wszystkie krzywdy, które przeżyłam. Wzięłam los w swoje ręcę, postanowiłam zrobić coś ze swoim życiem i karty się odmieniły, szczęście jest po mojej stronie:) Warto zrobić coś dla siebie, mówię Wam to ja, ta, która przez kilka lat swojego życia nie potrafiła schudnąć, źle się za to zabierała, opychała fast foodami- warto!!!! Nie myślecie kochane że jest za późno, szczególnie te, które ważą grubo ponad 100 kg. Ja wiem, jak to jest, wiem jak jest ciężko.. To uczucie np kiedy schudłyście 5 kg, a ich nie widać. Ale kilogram do kilograma i pewnego dnia obudzicie się i będziecie się zastanawiać, czy to na pewno Wy. Martynka, która schudła 36 kg na Vitalii, napisała, że zdarza się jej podjadać, czy słodycze, czy coś w weekend. Nie można odmawiać sobie wszystkiego, nawet na diecie, ale trzeba tak jak ona powiedzieć sobie koniec i być na diecie dalej :) Przepraszam, że użyłam przykładu konkretnej osoby, ale myślę, że ta akurat dziewczyna jest bardzo pozytywną osobą:)
Nie odkładajcie kochane diety z dnia na dzień, bo każdy dzień zwłoki oddala Was od szczupłej zdrowje figurki :) Szczególnie bliskie są mi osoby, które ważą powyżej 100 kg, im szczególnie tutaj dopinguję, bo my mamy ciężej niż Ci 80, 70.. (zauważyłam właśnie, że przydzieliłam się sama do tej pierwszej grupy ). Możecie mi mówić, że grubszym jest lepiej, bo kilogramy szybciej spadają blablabla.. Co z tego, jeśli pewnego dnia przestają tak szybko spadać, a i tak kilogram mniej na wadze nie jest zupełnie widoczny w naszych ciałkach? Można stracić motywację równie szybko, jak się ją zyskało :)
Trzymajcie za mnie kciuki jutro!!!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
kraaa
26 czerwca 2011, 14:21ja bym sobie na twoim miejscu zminiła nik na 'szczupła weronika" i nadała przez to nowa tożsamosc
iwona19771
26 czerwca 2011, 11:33cudownie sie czyta Twoj pamietnik,bije od Ciebie taka pozytywna energia...dzieki!!!!trzymaj sie kochana i udanej randki zycze!!!!!pozdrawiam!!!!!
jucha99
26 czerwca 2011, 10:31super oby tak dalej :) twoja pozytywna energia jest świetna :) najważniejsze pozytywne nastawienie :)
ashanti1984
26 czerwca 2011, 09:54Jestesm w szoku i zycze Ci wszystkiego o czym marzysz :)
mada23
26 czerwca 2011, 00:40Gratuluję i trzymam kciuki za randkę:)
Buxtanka
26 czerwca 2011, 00:36gratuluję niesamowicie!! i baaaardzo zgadzam się z Twoimi słowami! sama jeszcze kilkanaście miesięcy temu ważyłam ponad 110kg i tak właśnie było - jak gubiło się 5kg, to nie było za dużo widać, a jak wpadało się w błędne koło jedzenia, to mówiło się sobie, że nie ma różnicy czy przytyje się kilogram więcej czy mniej, bo i tak nie będzie widać, bo jest się grubym!! zaraz poczytam Twój pamiętnik, bo widzę, że przeżywałaś podobne rzeczy do mnie!! powodzenia i jeszcze raz szacunek za tak niesamowity spadek!!!!!!!!!!!!!!!!:*
aneczka1710
25 czerwca 2011, 22:07Świetny wynik, też marzę żeby zobaczyć 7 z przodu. Gratuluję i życzę dalszych sukcesów.
Lemeno
25 czerwca 2011, 19:30Jestem pod wrażeniem - udało Ci się tak DUŻO schudnąć. Rzucenie palenia czy innego nałogu wydaje się przy tym co Ty osiągnęłaś śmieszne. Naprawdę, gratuluję i zazdroszczę efektów
ewka094
25 czerwca 2011, 19:17Ja również chcę Ci pogratulować, naprawdę bardzo dużo osiągnęłaś.
mmiiqqaa
25 czerwca 2011, 18:33Twój wpis jest tak pozytywny ze uśmiech się na twarzy pojawia....Jestem z Tobą i z całego serca CI gratuluję!!!!!!!!!!!!!!!!!
02mama08
25 czerwca 2011, 17:00Kochana czytam Cię choć nie mam Cię w znajomych dopinguję z ukrycia i muszę Ci pogratulować tak pięknego wyniku :) Trzymam kciuki za Ciebie bardzooo mocno i szczerze pisząc zazdroszczę \Ci tej 7 z przodu i tak dużego samozaparcia... sama jestem na diecie i sama potykam się ale jakoś narazie udaje i się podnosić nooo ale pzredemną długa droga\ któą ty już masz ja za sobą ...pozdrawiam i życzę wytrwałości a jeśli chodzi o randkę życzę udanej i pełnej wrażeń ;)
karmeeelowa
25 czerwca 2011, 13:48Brawo! Niesamowite, że udało Ci się aż tyle schudnąć. Podziwiam za wytrwałość! A jeżeli chodzi o chłopaka... Bierz się za niego ;] Pozdrawiam!
izulka710
25 czerwca 2011, 13:39choć bliska setki byłam tylko raz,o raz za dużo!!!Baw się dobrze i oczaruj to ciacho:)Powodzenia!
martynka199009
25 czerwca 2011, 13:26haaaa!! :) to o mnie piszesz :)
heurippe
25 czerwca 2011, 13:08Przeczytalam Twoj pamietnik- gratuluje samozaparcia.Odwalilas kawal dobrej roboty mam nadzieje ze jestes dumna z siebie ( bo ja z Ciebie jestem-choc sie nie znamy :) trzymam kciuki za randke i za kolejne sukcesy :) pozdrawiam bardzo serdecznie NIE tlusta Weroniko :)
Mumin3k
25 czerwca 2011, 12:48SUPER! SUPER! SUPER!!! ;D gratuluję kochana i trzymam kciuki za udaną randkę!! :)
grubaska8400
25 czerwca 2011, 12:38Strasznie ci gratuluję spadku wagi i upragnionej 7 z przodu.Jaka ty jesteś super kobietka że dążysz do swego i w wadze i życiu.Ja chciałabym zgubić tylko lub aż 8-10kg a nie potrafię się zebrać i działać .Udanej randki Ci życzę kochana,oczaruj chłopa a będzie Twój na wieki.Buziaczki!! ps.prosiłabym jakieś wskazówki jak ty to robisz że tak ładnie chudniesz
choccolate
25 czerwca 2011, 12:37JESTES SUPER!!!!!!KOCHAM CIE ;D
nanonano
25 czerwca 2011, 12:34zazdroszczę ci bardzo, ale nawet nie tych kilogramów, tylko tego jak bardzo potrafiłaś się zmienić; jak wiele cię to kosztowało; gratuluję i podziwiam; ja niestety jestem w martwym punkcie swoich czterech ścian
monada
25 czerwca 2011, 12:10jesteś niesamowita, że tyle schudlaś - wielki szacun.. a na randce bądź sobą, a będzie super! powodzenia!!