Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
no i u mnie też był


Witam, 

jak  tam  przyszedl  do  Was  Mikołaj ?;)  bo  do mnie  przyszedł ;)

Przyniósł  mi i prezenty  i mamonke z  dopiskiem  na  karnet  na  basen :)

Strasznie  się  ucieszyłam, bo  znowu  będę  mogła  sobie  bez  bólu  doładować  i  chodzić  codziennie.  Znaczy  się  chodzę  5 x  w  tygodniu.  Dwa  dni  odpoczynku  muszą być.  Wczoraj  byłam   z kuzynka,  to popływałyśmy  przez  45  min,  a później  poszłyśmy sie  pomoczyć  i  pomasować  w mniejszym  basenie,  Myślę,że  i  tak nie ma  źle. Przecież  skoro  jem  regularnie i zdrowo  to jak  zamiast  godziny popływam  w jednym  dniu  krócej  to  chyba  źle  nie  będzie.

Straszny  leń  mnie  dopadł. nic mi się  nie  chce. Powinnam  się uczyć  niemieckiego, w  końcu  mam  takie  wielkie  plany  związane  z  tym  językiem ,  a mi się  po prostu nie chce. Zawsze  mnie  cieszyło  jak  się  uczyłam, jak  zdobywałam  coraz  to  wieksze  umiejętności  w  tym  języku, a  teraz  nic.

Powinnam  się  uczyć, bo  mam  20  zaliczenie  dość  ważne,  przez  które  nawet  spać  nie  mogę, a jakoś  też  nie mam  siły  się  do niego  zabrać. Chciałabym  już  mieć tego  inżyniera  i móc  dalej  kontynuować  swoje  plany. 

Za  dwa  tygodnie, okaże  się  jak  moje  zmagania  dietowe mają  odzwierciedlenie  na  wadze,  ciekawe  czy  coś  spadło.  Rodzina  mówi  ze  schudłam, koleżanka  też  mi ostatnio powiedziała,że  chyba  dużo  schudłam  a nie  wiem, Mam nadzieję, ze  oprócz  tego ze  cm poleciały  to ze szklanej  też... bo  wiadomo,  lepsza  byłaby  motywacja  ujrzeć  na  wadze  mniej nic jest.

Po  sesji i po  świętach oprócz  basenu mam  zamiar  wprowadzić  w  życie  ćwiczenia  jakieś  dywanowe, aby  moje nózie i  brzuszek  spadały. :D  Mam nadzieję,  że to  też  coś  da :D albo wprowadzenie  sobie  robienie przysiadów przez  miesiąc  na  tyłeczek :D

Zobaczymy jak  to  będzie  zresztą.  20 XII   wszystko  się okaże :D to  będzie  moje  chwila  prawy. 

Buziaki  dla  Was ;*

  • MllaGrubaskaa

    MllaGrubaskaa

    9 grudnia 2014, 10:25

    U mnie Mikołaj dopiero na gwiazdkę ma się pokazać, ale obiecał mi nowego lapka więc nie marudzę ze go teraz nie było ;)) ,ale tobie też świetny prezent trafił ;))

  • blekitnykocyk

    blekitnykocyk

    8 grudnia 2014, 10:21

    też chce na basen! Co raz częściej o tym my,ślę ale aż wstyd się pokazać z takim ciałem jak moje...;(

  • polishpsycho32

    polishpsycho32

    7 grudnia 2014, 21:59

    tez chodze na basen raz w tygodniu i 45 min plywania to wcale nie mało

  • Magiczna_Niewiasta

    Magiczna_Niewiasta

    6 grudnia 2014, 19:29

    Fajnie masz z tym basenem, nie pływałam chyba od wakacji, aż mi ciężko. Masz dobrego Mikołaja :)

  • Grubaska.Aneta

    Grubaska.Aneta

    6 grudnia 2014, 17:25

    Mikołaje chojne w tym roku :)

  • ar1es1

    ar1es1

    6 grudnia 2014, 17:00

    Ja polecam Tae Bo w domu-daj wycisk i swietnie spala tluszcz oraz rzezbi cialo. U mnie Mikolaj wlasnie mi obiadek robi a pozniej mam obiecane mileee chwile;)) Pozdrawiam.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.