Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: Pełnia szczęścia?
27 stycznia 2010
Jak na razie ćwiczę sobie w miarę staram się aby było to sumienne i po tych kilku dniach jak na razie widać efekty w postaci dobrego nastroju. Endorfinki górą na razie tyle widocznych zmian :) oby tak dalej ;) A to coś dla tych, którzy naszej zimy mają już dość :)
mama86
28 stycznia 2010, 11:39tak pisze o rowerku stacjonarnym;)
mama86
28 stycznia 2010, 11:37tak pisze o rowerku stacjonarnym;)