Pochwalę się co udało mi się dzisiaj przygotować.
Zupa z cukinią, pasternakiem, jarmużem i kukurydzą.
Zamiast smalcu z fasoli zrobiłam wegetariański pasztet z soczewicy.
Ciasto z oliwkami (super przekąska na imprezę, świetnie smakuje do wina lub piwa:)
A na deser ciastka owsiane i kokosowe :D
majdeczk
6 sierpnia 2017, 14:15Jak smakowicie, az mi slinka cieknie - PIEKNIE ;)
Tereenia
29 lipca 2017, 19:34Ale to wszystko pysznie wygląda :-) A jak robiłaś te ciastka kokosowe?
tibitha
29 lipca 2017, 22:00Komentarz został usunięty
tibitha
29 lipca 2017, 22:00250 g mąki ryżowej (ja wzięłam orkiszową), 150 g mąki kukurydzianej (ja wzięłam kokosową, 200 g wiórków kokosowych, 200g cukru trzcinowego, 250 g oleju kokosowego, 50 ml mleczka kokosowego, łyżeczka proszku do pieczenia. Ze składników zagnieść ciasto. Przełożyć do woreczka i schłodzić 30 minut. Formować kulki wielkości orzecha włoskiego lub większe, układać na blasze wyłożonej papierem i spłaszczyć. Piec w temperaturze 200 stopni, ciastka powinny być lekko brązowe. Ciastka zostawić na papierze, żeby dobrze wystygły, bo mogą się pokruszyć
Tereenia
29 lipca 2017, 22:02Dziękuję za przepis. Muszę wypróbować :-)
alinan1
25 lipca 2017, 06:01ale pyszności:)))
GrzesGliwice
24 lipca 2017, 20:57No super! Jak Ty to robisz, że masz tyle siły na to wszystko? :(
tibitha
24 lipca 2017, 22:07Sama się dziwię :) Pewnie dlatego, że zakopałam głęboko leniwca i zrzuciłam trochę kilogramów, więc łatwiej znaleźć w sobie siły. Zbyt dużo zmarnowałam czasu w swoim życiu, więc teraz nadrabiam zaległości :D P. S. 22.00 idę spać, bo moje siły się wyczerpały ;)
asia20051
24 lipca 2017, 20:57Ciastka kokosowe pycha :):)
tibitha
24 lipca 2017, 22:08Robiłam pierwszy raz i naprawdę wyszły pyszne :D