Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: pierwsze poty za płoty...
3 stycznia 2010
Dzisiaj zaliczyłam pierwsze brzuszki i jazdę na rowerze... Zamówiłam przez neta hula hoop, liczę że do końca tygodnia dotrze do mnie przesyłka. Mam nadzieje, że nie zniechęcę sie zbyt szybko, bo kółko posiada funkcje masażu w postaci kulek wewnątrz koła, które na bank będą wciskać się w ciało.
gamebreak
4 stycznia 2010, 13:53Twoje problemy z odchudzaniem są mi bardzo bliskie,coś na ten temat wiem.Pozdrawiam
calcjum
3 stycznia 2010, 21:14dobrze,ze sie zdecydowałas wrócic i zacząć od nowa Najgorsze masz juz za soba a lepsze to nie znaczt ,ze łatwiejsze przrd sobą Powodzenia