Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
POMOCY!

Jeśli wtedy miałaś siłę aby zawalczyć o siebie to ta siła dalej w Tobie jest tylko trzeba ją na nowo znaleźć. Jeśli już kiedyś się ujawniła to po prostu teraz też na to trzeba odpowiedniego czasu. Motywacja jest i jej nie ma. Ale najważniejsze jest to żeby nie myśleć o zdrowym żywieniu i ćwiczeniach jak o czymś przymusowym, albo... że musisz po prostu traktować to na luzie jak jeden z elementów życia.... potrzebnych i sprawiających przyjemność :) życzę Ci tego jak najbardziej

młoda jesteś, więc myślę, że wystarczy ograniczyć słodycze i przetworzone jedzenie, zamienić słodkie napoje na wodę, zieloną herbatę i nie jeść po określonej godzinie. najlepiej rozłożyć menu na 5 posiłków, ale ja sama mam z tym problemy, więc zrzędzić ci na ten temat nie będę. ale doda jakąś aktywność fizyczną. ja nienawidzę cwiczyć, więc wybrałam spacery + filmiki tiffany rothe (nie są męczące, wręcz przeciwnie - przyjemne)