Witam sedecznie dalej się chwalimy ,dzis na tapetę pójdzie pies a raczej suka Tosia.
Jestem szczęśliwą posiadaczką suczki rasy York całe 2 kg szczęścia ,która to we wrześniu powiekrzyła nasza rodzinę o cztery śliczne maluchy .W miocie był jeden facet który szybko podwoił swoja wielkośc zostawiajac siostry daleko w tyle . Ostatnia przyszła na świat nazywana przez naszą rodzinę Wyskrobka która błyskawicznie zawładneła moim sercem .Od narodzin dmuchana ,chuchana bardziej niż pozostałe ,była najmniejsza po prostu cudowna istotka nie było innej możliwości została z nami otrzymała imię Tola . Teraz mamy wesoło Tosia jest srebrno złota za to Tola ma zadatki na czarno złotą mimo, ze tata tez był srebrny ,wyrodziła się skubana . Załączam kilka zdjęć maleństwo na dłoni to Tola po urodzeniu ,pierwsza z lewej w szeregu podrostków i na końcu obecna 4 mc panienka z mamunią .
soualmia
4 kwietnia 2013, 18:41uwielbiam pieski i sama mam suczkę ;) nei miała jeszce potomstwa ale nawet jeśli to bedę szczęśliwa ;)
patrishiia
5 lutego 2013, 11:38Oj, ale śliczne maleństwa.Z chęcią bym jednego sobie od ciebie wzięła ;-)
dorota2791
4 lutego 2013, 12:56Ja mam pekińczyki, równie słodkie i jak mówi mój mąż: takie brzydkie że aż ładne:)
zmiana2010
3 lutego 2013, 20:40Jakie slodziaki
annastachowiak1
3 lutego 2013, 18:00Ale sliczności! Pieknie pozuje ta"czwórka"!
streetofdreams
3 lutego 2013, 16:57ojej ale maleństwa :D słodkie!
Sylwunia54
3 lutego 2013, 16:56Jeszcze mniejsza od mojej Kropki która waży 2.5kg aha to już nie żarty :)) Slicznoty.. Też chcieliśmy mieć małe pieski ale gdy okazało się że jestem w ciąży to uznaliśmy że nie będziemy jeszcze szczeniakow produkować :))
beteczka
3 lutego 2013, 16:53cudne :)