Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
))))))))
25 sierpnia 2010
Hej Gwiazdeczki ruszyłam d...ę i troszkę poćwiczyłam ,jednak podejrzewam że licznik źle oblicza kalorie .Gdy czytam Wasze pamiętniki to po przejechaniu 25 km i pół godziny ćwiczeń dywanowych podawane są 1600 spalonych kalorii ,a mi pokazuje po 15km 340 dodać jeszcze 10km to daje 225 czyli 565 za przejechane 25km tak bynajmniej pokazuje mój licznik . Suma sumarum przejechałam 15km i przekroczytłam 1000 kroków na steperku łącznie 477 kaloryjek . Mało ale lepie niż gnić na kanapie . Byłam tez 3 godziny na kręglach to też jakiś ruch ,choć niewielki więcej było ruchu przy radosci zbicia wszystkich kregli ,niż przy rzucaniu . Kurcze jaka frajda dla całej rodziny ,dzieciaki zachwycone ,nawet mała srajda grała przy pomocy i cieszyła się .Szkoda że takie fajne gry rodzinne sa tak drogie i nie mozna sobie za często na nie pozwolić , u nas w godzinach wczesno popołudniowych 59 zł za godzine teraz jest promocja 30zł za godzine to poszaleliśmy .Buziaki
MissLazy
31 sierpnia 2010, 21:52Robisz tak samo jak zwykłe placki ziemniaczane, tyle, że przynajmniej połowę ziemniaków zastępujesz startą cukinią. Ja je zrobiłam z 1 cukinii (mniejszej), 2 ziemniaczków, 2 łyżek mąki i 1 jajka. Wszystko przyprawiłam do smaku. Zamiast smażyć je na oleju, dodałam łyżkę do ciasta i smażyłam na patelni teflonowej bez dodatkowego tłuszczu. Wyszły mi 3 słuszne porcje. Życzę smacznego ;)
zmiana2010
26 sierpnia 2010, 22:29Wrocilam z wczasów.Opalona, ale niestety nic nie zeszczuplałam.Niestety trochę zaszalalam z żarciem .(Moje ukochane gofry z bitą śmietaną ., lody, piwko....)..Mimo, że dużo jeżdziłam na rowerze, biegałam , chodziłam z kijami to niestety nie wystarczyło aby zgubic chocby kilo.A Ty idziesz jak burza .Już ważysz mniej niż ja.Ale ja niestety nie mam takiego motywatora w postaci pana Filipa.ALE DO BOJU.PAMIĘTAJ , ŻE 8 JEST JUŻ BLISKO I MASZ SZNSĘ WYGRAC.ALE JA CI BĘDĘ DEPTAC PO PIĘTACH.pOZDRAWIAM
moniq1989
26 sierpnia 2010, 21:00Fajne takie wyjścia na kręgle!:) a 59 to faktycznie za drogo. Pozdrawiam i odsyłam do zakładki o sobie. Pozdrawiam
annastachowiak1
26 sierpnia 2010, 06:58A 60 zł za godzinę to naprawdę drogo...Fajnie ,ze wykorzystaliście promocję i zafundowaliscie sobie frajdę... Ps.Jeszcze nie założyłaś paseczka.....
savelianka
26 sierpnia 2010, 00:00jak wrócę z Gdyni
luckaaa
25 sierpnia 2010, 22:48i widze , ze zaginasz z tymi treningami . Super, super. Nie przejmuj sie tymi licznikami kalorii. 95% z nich liczy zle . Mierz czas i trenuj tak, zeby sie zmeczyc, bedzie dobrze :-)