Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nie chce mi się nic...
12 lipca 2013
Witajcie kochane,
lenia mam:) ale nie zamierzam go wypedzac,niech sobie jeszcze troszke we mnie posiedzi:) dzisiaj meczacy dzien,od samego rana u mnie w sadzie na wisniach,8 godzin zrywania,i tak mi sie do niedzieli zapowiada,chcemy jak najszybciej je zerwac bo zaczynaja same spadc,a jest ich w cholere i jeszcze troche,zachcialo mi sie miec swoj sad,to teraz trzeba zapierdzielac:) Od poniedzialku biore sie za remont,ale to taki generalny.Mam wolne pomieszczenie,okolo 15-17 m2,chce tam zrobic pokoj,jak juz uporam sie z wisniami to musze go dokladnie pomierzyc,bo trzeba kupic materialy zeby go ocieplic.Moze ktos z Was orientuje sie ile kosztowaloby samo ocieplenie-steropian lub wata szklana,nie wiem co wybrac,co lepsze.Do ocieplenia caly,sciany,sufit i podloga,ciekawe czy zbankrutuje przez to,nie mam wogole rozeznania jeszcze ile moge zaplacic za materialy do ocieplenia....jakby ktos mial jakies rady czy uwagi to bardzo prosze:) Co do wagi to szczere mowiac nie mam pojecia,zwaze sie w poniedzialek,moze cus mniej przez ten tydzien.Ide sie teraz poopieprzac troszeczke,milego weekendu:)
terapia
15 lipca 2013, 08:26Znam temat zrywania owoców, jako nastolatka przez kilka dobrych lat dorabiałam sobie w ten sposób. :-) A w temacie ociepleń nie pomogę, kompletnie się nie znam. A co będzie w tym pokoju?