No i zaczęło się !
Nie, nie jakieś tam kolejne wielkie odchudzanie...diety, katowanie się na siłowni godzinami tylko po to, żeby wieczorem to zaprzepaścić pysznym, niezdrowym jedzeniem..zaczęło się coś większego w moim życiu..ba raz na zawsze postanowiłam przejść na tzw. zdrowy tryb życia :) Zaczęłam od odrzucenia słodyczy..choć z tym akurat nie miałam nigdy problemu..moją największą słabością były zawsze niezdrowe przekąski..ale i te póki co udało mi się wyrzucić z jadłospisu.
Białe pieczywo zamieniłam na pełnoziarniste..jem więcej warzyw no i ćwicze..codziennie albo program Ewy albo na siłowni..ale mam postanowienie codziennego poruszania się bo w pracy to nie ma kiedy..
I tak już trwam w swoim postanowieniu piąty dzień i za niczym mi nie tęskno :)
Zawsze byłam dobra w dietach..ale tygodniowych hehe :P chyba nigdy nie udalo mi się wytrwać dłużej..zaczynałam wielokrotnie ale po kilku dniach odpuszczałam..zaczynało się zawsze od jednej małej rzeczy i później niestety..
Zawsze brakowało mi jakoś motywacji..tzn. nie to, że nie chciałam..nie nie , zawsze chciałam być szczupła ;p ale gdyby nie trzeba było nic w tym kierunku robić poza samym oddychaniem i jedzeniem..a moja słaba silna wola niesety nigdy mi nie pomagała osiągnąć jakiegokolwiek upragnionego celu...z wagą bywało różnie przez nieregulary i całowiecie różny sposób odżywiania..najniższą, którą pamiętam to 61kg na studiach..po 5 latach 75kg...więc można sobie wyobrazić 14kg dodatkowego ciała..teraz waga raczej mi się urzymuje między 70 - 69 kg ale to absolutnie mnie nie satysfakcjonuje..pewnie jak niejedna z Was..zapragnęłam raz na zawsze zmienić swoje życie..żeby już zawsze móc się dobrze czuc w swoim ciele..oby sie udało !!!
jellybean100
11 października 2012, 11:14Czesc! zauwazylam ze mamy podobna budowe ciala i tyle samo kg do stracenia! Zycze powodzenia i bede czasem wpadac i podgladac jak Ci idzie moze przez to motywacja bedzie wieksza :) pozdrawiam!
taszkaa
10 października 2012, 15:44Mam taką nadzieję ! Bo 10 kg to nie lada wyczyn :) ale tym razem naprawdę wierze że się uda..a jak będzie dodatkowe wsparcie to już na pewno ! :) 3 dzień to zaczęłaś podobnie jak ja :) trzymam kciuki za Nas obie i wszystkie inne odchudzające się osoby :)
Justynak100885
10 października 2012, 15:40Jakbym czytała o sobie! Ja też wytrzymuje tylko tydzień lub 1,5 wiec mamy polec do popisu! Dzisiaj jest mój 3 dzień! Na razie jest ok ^^ na pewno znajdziesz tutaj potrzebne wsparcie-ja bez vit już życ nie umiem ;)))) Trzymam kciuki :)*
taszkaa
10 października 2012, 15:03Dziękuję ! :)
jogobella1991
10 października 2012, 15:03Powodzenia :-) Trzymam kciuki :-)