Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
chodzi o to by od siebie nie upaść za daleko


Czwartek. 28.08.2014

Jadło:

1. 2 tosty z serem i pomidorem, 2 berlinki

2. brzoskwinia, jogurt waniliowy

lunch. 3 łyżki kaszy jęczmiennej, resztka pieczonych warzyw z wczoraj + kawałek pieczonej karkówki (chude części)

4.3 małe kabanoski drobiowe, kawa, surówka z warzyw

5. twaróg- 3 łyżki, surówka z pomidorów, jajko


Wczorajszy trening : 45 minut interwałów na stepperze zrobione, ćwiczenia też - 2 serie. I nawet ta wspinaczka mi wyszła. Uzgodniłam z trenerem, że na początek będę robić rozgrzewkę, potem ćwiczenia a na końcu kardio. Bo jak przychodzę to sala do ćwiczeń jest pusta a jak kończę kardio i chcę iść na maty ćwiczyć to nie ma się czasem jak rozłożyć. A nie będę śmigać ze sprzętem na salę z maszynami. I mam nadzieję, że nie będę aż tak złachana i dam radę zrobić 3 serie.

Czytam właśnie o tym, jak ważne jest rozciąganie po treningu...ja zawsze odwalam jakąś kaszanę, nie wiedziałam, że to takie ważne. Od teraz będę się porządnie rozciągać.


Spadam dziś wcześniej z pracusi. Idę na spotkanie do nowej szkoły córki. Wakacje tak szybko minęły...A ona taak urosła. Pierwsza klasa liceum...a tak niedawno prowadziłam ja do pierwszej podstawówki :D Eh..życie...

  • Electra19

    Electra19

    28 sierpnia 2014, 17:02

    widzę że dużo aktywności oby tak zostało :)

    • tarantula1973

      tarantula1973

      28 sierpnia 2014, 18:52

      O tak aktywnosci cala masa - 4 razy w tygodniu i karnet na następne pol roku :-D to juz nalog tylko efekty znikome :-(

  • Gacaz

    Gacaz

    28 sierpnia 2014, 14:18

    Niestety nasze dzieci rosną.

    • tarantula1973

      tarantula1973

      28 sierpnia 2014, 18:50

      Oj rosną rosną ale my zawsze piękne i młode ;-)

    • Gacaz

      Gacaz

      28 sierpnia 2014, 19:03

      Masz rację, rozbawiłaś mnie.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.